Dodany: 10.07.2006 17:19|Autor: Meszuge

Nieporozumienie


Kiedy kolejny raz, gdy w jakimś tam towarzystwie padło hasło "Skiroławki", kilka osób nerwowo zachichotało, a jedna, odważniejsza widać, upewniła się, że "to ta?... gdzie wszyscy ze wszystkimi, w stodole... jak zwierzęta?" - ręce mi opadły.

W "Raz w roku w Skiroławkach" erotyka jest obecna - fakt. Jest jej prawie tak dużo, jak w życiu normalnego, zdrowego człowieka. Ja bym stawiał na jakieś 7,3%.

Moje wydanie ma 492 strony łącznie, w obu tomach. Oznacza to, że ok. 455 stron jest o czymś zupełnie innym niż seks. Na przykład o psychice ludzkiej, o różnorodności i ogromnym bogactwie relacji pomiędzy ludźmi, o ich związkach z przyrodą i... ówczesną władzą, o elementarnie rozumianej sprawiedliwości i uczciwości, o winie i odkupieniu, o odpowiedzialności i honorze, o...

Ja tak mogę długo. Bo ta książka jest o bardzo, bardzo wielu rzeczach. Rzeczach, które warto zrozumieć, poznać, przeżyć...

Wracam do "Skiroławek" co kilka lat. I, jak zawsze, bardziej mnie interesują skomplikowane relacje komendanta posterunku MO z proboszczem, albo sposoby i metody zdobywania autorytetu na wsi, niż tych kilkanaście "momentów".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17475
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: bogna 11.07.2006 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy kolejny raz, gdy w ... | Meszuge
Tyle jest książek do czytania, że "Skiroławki" jakoś nie miały szczęścia u mnie do tej pory. Po przeczytaniu Twojego tekstu stwierdziłam, że chyba nadszedł ich czas. Jeżeli wracasz do nich co kilka lat, to jest to dla mnie dobra rekomendacja... Jak przeczytam, to napiszę, czy masz rację :-)))
Użytkownik: Meszuge 14.07.2006 08:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tyle jest książek do czyt... | bogna
Ja wiem, że mam rację. Tylko, że moja racja nie musi być Twoją racją. :-)
Użytkownik: Meszuge 10.03.2007 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Tyle jest książek do czyt... | bogna
I co Bogna? Przeczytałaś "Skiroławki"?
Użytkownik: jakozak 10.03.2007 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: I co Bogna? Przeczytałaś ... | Meszuge
Zajrzyj sobie:-) - ja zajrzałam. Jasne, że przeczytała. I zapisała się tym samym do Klubu Skiroławkolubów. Narazie jest w nim Bogna, Ty i ja. Kto jeszcze?
Użytkownik: Meszuge 10.03.2007 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zajrzyj sobie:-) - ja zaj... | jakozak
Gdzie mam sobie zajrzeć? :-) Szukałem w tekstach dotyczących tej książki, ale nie widzę.
Użytkownik: villena 10.03.2007 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzie mam sobie zajrzeć? ... | Meszuge
Nie w tekstach szukaj a w ocenach :) Z ciekawości sama zajrzałam i chyba też przeczytam "Skiroławki", po takich rekomendacjach...
Użytkownik: jakozak 11.03.2007 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie w tekstach szukaj a w... | villena
Villeno, kochanie. Jak tylko książka do mnie wróci - do usług. :-)))
Użytkownik: joanna.syrenka 07.08.2007 01:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zajrzyj sobie:-) - ja zaj... | jakozak
Chyba ja. Baaaardzo mnia wciągnęła. Właśnie idę czytać. :]
Użytkownik: jakozak 07.08.2007 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba ja. Baaaardzo mnia ... | joanna.syrenka
Ani przez chwile nie watpilam, Syrenko, ze Ci sie spodoba. :-)
Użytkownik: bogna 16.05.2007 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: I co Bogna? Przeczytałaś ... | Meszuge
Meszuge, dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie, a o książce, jak pomyślę, to już się uśmiecham. Świetna książka, fantastycznie przedstawione problemy i kontakty miedzyludzkie, a osoby tak stworzone, że czuje się, że żyją. Też do niej wrócę za parę lat, bo przy drugim czytaniu na pewno odkryję jeszcze inne sprawy, na które warto zwrócić uwagę.
Pozdrawiam i dziękuję Ci za rekomendację :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 12.07.2006 02:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy kolejny raz, gdy w ... | Meszuge
>W "Raz w roku w Skiroławkach" erotyka jest >obecna - fakt. Jest jej prawie tak dużo, jak w >życiu normalnego, zdrowego człowieka. Ja bym >stawiał na jakieś 7,3%.

:)))))
Chylę czoła. Dawno tak się nie uśmiałam. Twoje wyliczenie jest doskonałe! :D
Użytkownik: aubers 16.05.2007 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy kolejny raz, gdy w ... | Meszuge
Na "Skiroławki" natrafiłam w wieku lat 12/13 kiedy to pasjami czytywałam Samochodziki Nienackiego. Nie wiedziałam wówczas, czego sie po tej książce spodziewać i byłam.. . zaskoczona, ale i zaciekawiona ;)
Skiroławki okazały się pierwszą w moim życiu książką prawdziwie dorosłą z zabarwieniem erotycznym. Wracałam do niej jeszcze z dwa, moze trzy razy, ale juz nigdy mi jej sie tak dobrze nie czytało jak za pierwszym razem. Być moze dlatego, że czlowiek dorosły odbiera " takie książki" zupełnie inaczej niz człowiek dorastajacy, który dopiero co wychodzi z dzieciństwa...
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 07.08.2007 01:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Skiroławki"... | aubers
A ja trafiłam najpierw na fragmenty, drukowane w "Odgłosach" (ktoś jeszcze pamięta, że była taka gazeta?...) Wybierane były wyłącznie "momenty", w związku z czym zniechęciłam się do autora ostatecznie (ostatnie jego "pany Samochodziki" też mi "coś" robiły...)
Użytkownik: Meszuge 07.08.2007 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja trafiłam najpierw na... | Ysobeth nha Ana
Droga Ysobeth nha Ana,

i w ten oto sposób zrobiono tej książce tak zwaną niedźwiedzią przysługę.
Kapitalny przykład błędu marketingowego. Jeśli nawet, jako pozycja skandalizująca i erotyczna, sprzedawała się dobrze, to po krótkim czasie ta właśnie reputacja zaczęła działać przeciwko niej.
Użytkownik: koczowniczka 09.10.2011 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy kolejny raz, gdy w ... | Meszuge
>>Kiedy kolejny raz, gdy w jakimś tam towarzystwie padło hasło "Skiroławki", kilka osób nerwowo zachichotało

Naprawdę w dzisiejszych czasach ludzie nerwowo chochoczą słysząc o Skiroławkach?
Za czasów PRL-u, kiedy Polacy nie mieli dostępu do współczesnej światowej literatury, Nienacki mógł wydawać się "głęboki" i szokujący, ale dziś?

Użytkownik: jakozak 09.10.2011 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: >>Kiedy kolejny raz... | koczowniczka
Ojej! Ja tylko taki mały wtręt i wychodzę z dyskusji. Szokować? To po to się to tylko czytało? To chyba jakaś niedojrzałość. Nienacki cudownie nakreślił charaktery ludzkie, prawdziwe, w całości, bez hihihi wstydliwości. I przyrodę. Zrobił to po mistrzowsku.
Użytkownik: koczowniczka 09.10.2011 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej! Ja tylko taki mały ... | jakozak

Nie oszukujmy się, większość osób sięgnęła po tę książkę licząc na dużą ilość scen erotycznych.
Co do przyrody, zgadzam się. O przyrodzie Nienacki pisał bardzo zachęcająco.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: