Dodany: 25.08.2004 18:49|Autor: kilkachwil

[bez tytułu]


Moja czwarta książka tego autora i rzeczywiście pierwsze rozczarowanie. Czytana beznamiętnie, z uczuciem niedosytu i wrażeniem ubóstwa.

Główny bohater pełen sztywnych przekonań i niezmiennych (aczkolwiek zdarzają się wyjątki) postaw. Spojrzenie na świat typu: wszystko co wartościowe odeszło, a obecne czasy nie warte są uwagi.

A w polskim tłumaczeniu chodzi o "doskonałe pchnięcie", o ile dobrze pamiętam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8016
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: cegonha 28.08.2004 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja czwarta książka tego... | kilkachwil
Oryginalny tytuł "El maestro de esgrima" mozna przetłumaczyć jako "mistrz szermierki". Ostatecznie "fechmistrz" brzmi lepiej, co nie zmienia faktu, że powieść jest wyjątkowo płytka, można ją streścić w 3 zdaniach. Tło powieści jest ciekawe, ale treść aboslutnie niezadowalająca.
Użytkownik: mekada 21.09.2004 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja czwarta książka tego... | kilkachwil
Zaczęłam swoją znajomość z panem Perez-Reverte własnie od tej książki - nie byłam zawiedziona, ale też bez większych zachwytów dotrwałam do końca. Czy to znaczy, że najgorsze mam już za sobą i przede mną tylko lepsze doznania?
Użytkownik: pawelisko 30.06.2005 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczęłam swoją znajomość ... | mekada
polecam "Szchownice flamandzka"...ja jednak nie bylem tak rozczarowany "Fechtmistrzem".
Użytkownik: aggutkam 24.03.2008 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja czwarta książka tego... | kilkachwil
Ja się nie rozczarowałam książką, przeciwnie, mimo niezainteresowania tematem szermierki podobała mi się. Była to pierwsza książka Reverte przeczytana po hiszpańsku, i pierwsza przeczytana po hiszpańsku przeze mnie w ogóle. Być może radość z tego że udało mi się coś zrozumieć i wychwycić sens przyćmiła mi jej braki ;) Jednak nie strącałabym 'Fechmistrza' na straconą pozycję.
Użytkownik: milenaj 27.03.2009 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się nie rozczarowałam ... | aggutkam
Ja pierszą przeczytałam "Klub Dumas" i dla mnie to jest najlepsza książka, chociaż bardzo lubię też "Królową Południa" i "Ostatnią bitwę templariusza".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: