[bez tytułu]
Moja czwarta książka tego autora i rzeczywiście pierwsze rozczarowanie. Czytana beznamiętnie, z uczuciem niedosytu i wrażeniem ubóstwa.
Główny bohater pełen sztywnych przekonań i niezmiennych (aczkolwiek zdarzają się wyjątki) postaw. Spojrzenie na świat typu: wszystko co wartościowe odeszło, a obecne czasy nie warte są uwagi.
A w polskim tłumaczeniu chodzi o "doskonałe pchnięcie", o ile dobrze pamiętam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.