Dodany: 22.06.2006 23:47|Autor: liviah
"Maladie; Świat króla Artura"
Sapkowskiego uwielbiam od pierwszego opowiadania. Jest to autor bardzo błyskotliwy, a jego proza pełna ironii, humoru i sarkazmu. Cudo!
W "Świecie króla Artura" nie znajdziemy bajkowej opowieści, ale krytyczny przegląd wszystkich mitów związanych z tą postacią. Jak zwykle można się szczerze pośmiać, jak również pogłębić swoję wiedzę w zakresie Avalonu :).
"Maladie" jest za to opowieścią unoszącą się wśród mgieł. Historią, której akcja toczy się na tle końcowych wydarzeń legendy o Tristanie i Izoldzie. Dwójka głównych bohaterów postanawia zawalczyć o swoją miłość i nie poddać się losowi. Odkrywają, że dla miłości nie ma takich granic, jak śmierć lub czas. Jednocześnie Sapkowski pokazuje, że zazwyczaj nielubiana Izolda o Białych Dłoniach bynajmniej nie musiała być taka, jak opisuje ją Bédier. W zasadzie niewiele o niej wiemy, a możliwe, że ze wszystkich bohaterów cierpiała najbardziej?
Opowieść utkana z wdziękiem i warta przeczytania. Gorąco polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.