Dodany: 09.06.2006 20:14|Autor: anutka

Książki i okolice> Książki w ogóle

O ocenach raz jeszcze


Czy oceniacie książki, których nie doczytaliście do końca? Zastanawiam się, czy jeżeli coś mnie znużyło, zanudziło na śmierć i nie przebrnęłam przez pierwsze np. 30 stron, to mam prawo dawać 1 (w końcu nie doczytałam)?

Co Wy robicie w takich sytuacjach?

Wyświetleń: 2799
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: reniferze 09.06.2006 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Nie oceniam. Zmuszam się, żeby przebrnąć albo odkładam i siedzę cicho. Kiedyś oceniłam na jedynkę "Grę w klasy" (po trzecim nieudanym podejściu) i miałam wyrzuty sumienia, więc w końcu przeczytałam do końca, no i jest trójczyna.
Użytkownik: verdiana 09.06.2006 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Daję książce szansę przez 100 stron, jeśli jej nie wykorzysta, to dalej przeglądam, czytam po łebkach. I oceniam oczywiście. Nie książkę. Bo moje oceny w netce nie są ocenami książek i ich wartości. To jest info dla skryptu polecankowego, co ma mi polecać, a czego nie.
Użytkownik: Mari2 09.06.2006 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Daję książce szansę przez... | verdiana
Jeżeli książka mi nie idzie to odkładam ją na jakiś czas lub przeskakuję kilka stron ale zawsze staram się dojść do jej końca ponieważ w którymś momencie może okazać się interesująca i czymś zaskoczyć. Ostatnio miałam właśnie taki przypadek. Na początku nie rozumiałam pewnej książki i zaczęłam się do niej zniechęcać. Ale po wgłębieniu się w nią okazało się że jest to świetna książka tylko z nieudanym początkiem.
Użytkownik: linusia112 09.06.2006 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Przyznaje się bez bicia, że czasami nie doczytuję książek, a wystawiam oceny. Czytanie ma sprawiać mi przyjemność,a jeśli ja widzę, że coś jest kompletnie nie dla mnie, to bez sensu,żebym się męczyła i żebym w polecankach dostała coś podobnego:))
Ps.Bardzo sporadycznie, ale czasami daję szansę danej książce przy drugim podejściu, ale tylko w chwilach słabości:D
Użytkownik: jakozak 10.06.2006 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
30 stron to może nie, ale koło setki - tak. Niby dlaczego nie mam ocenić czegoś, czego nie przeczytałam tylko dlatego, że jest beznadziejne i nie da się czytać? :-)
Użytkownik: Farary 10.06.2006 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Oceniam książki szybko, zanim dobrnę do połowy. Potem po przeczytaniu zdarza się, że modyfikuję ocenę. Mija tydzień albo dwa, aż książka się "uleży", a ja nabiorę do niej zdrowego dystansu, weryfikuję ocenę jeszcze raz.

Jeśli zaczynam czytać, to już doczytuję do końca. Nie rzucam książki, chyba że z przyczyn losowych. Lubię grube tomiszcza, które wymagają na początku wysiłku, a potem wynagradzają włożony trud (tak jak np: "Biesy", które właśnie kończę). A jeśli mi się nie spodoba - trudno, nie czytam całej, ale po łebkach, do końca, a nuż znajdę perełkę... Ale po drugą pozycję takiego autora nie sięgam.
Użytkownik: MaTer 10.06.2006 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Ja oceniam książki dopiero po przeczytaniu całości. Jeżeli nie dam rady jakiejś skończyć, jeśli mnie śmiertelnie znuży lub nie zainteresuje, to daję sobie z nią spokój i poprostu jej nie oceniam :) albo robię za jakiś czas kolejne podejście.
Moim zdaniem nie da się książki ocenić po 30 stronach. Czasem pierwsze kilkadziesiąt stron jest nudne i rozwlekłe, a akcja zaczyna nabierać kolorów dopiero później :)
Użytkownik: joanna.syrenka 10.06.2006 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Z reguły nie oceniam książek, których nie doczytałam do końca. Jakoś tak...wydaje mi się, że nie mam prawa :)
Ale muszę chyba przejść na 100-stronnicowy system Verdiany :)
Użytkownik: modulla 10.06.2006 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Musi być straszny gniot żebym nie doczytała.Ale zawsze czytam ponad połowę bo mi się wydaje, że może jeszcze coś się zmieni na plus.Czasem czeka na mnie nagroda...
Użytkownik: yerka 11.06.2006 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Jeżeli książki nie jestem w stanie doczytać do końca to z prawdziwą satysfakcją nagradzam ją "1", jeżeli książkę jednak doczytałam, ale w mękach, to dostaje "2". System jest prosty :P
Użytkownik: Wilku 11.06.2006 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy oceniacie książki, kt... | anutka
Jeżeli przez książkę nie umię przebrnąć to daje albo 1 albo 2. Ja mam taki zwyczaj, że oceniam książkę po pierwszych kilku stronach, ale zostawiam ją w schowku. Gdy skończę książkę ostatecznie ustawiam ocenę. Lubię porównywać moje wrażenia z początku książki z wrażeniami z całości książki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: