"Byłam wykorzystywana i obrażana, okłamywana i oszukiwana. Byłam oskarżana i zawstydzana, wyśmiewana i opieprzana. Dźgnięto mnie i okradzino. Śledziono mnie i zaatakowano gazem łzawiącym. Popychano mnie, przeklinano i robiono mi świństwa. Przeżyłam dachowanie i zderzenie z ciężarówką. Podlizywano mi się i szargano mi opinię. Nasikano mi na stopę, spuszczano mi się na nogę i napluto mi w twarz. A wszystko to w ramach mojej pracy na stanowisku osobistej asystentki gwiazd... Dziewczyny na posyłki".


Corki Brown, czterdziestoletnia wdowa z dziesięcioletnim synkiem, stara się związać koniec z końcem pracując jako asystentka największych gwiazd Hollywood. Pierze bieliznę ich kochanek, przygotowuje kolacje dla kilkudziesięciu osób, z których każda jest na innej diecie, czyści broń, wymienia zamki po włamaniach i spełnia dziesiątki innych zachcianek zepsutych sław "fabryki snów". Najgorsze, choć jednocześnie najbardziej korzystne dla stanów finansów Corki, przychodzi niezmiennie 18 grudnia rano, w dzień urodzin Stevena Spilberga, kiedy kto żyw w Hollywood staje na rzęsach, żeby tylko znaleźć pomysł na oryginalny prezent dla kogoś, kto wszystko ma.


Świetnie napisana, przezabawna powieść oparta na osobistych doświadczeniach Heather H. Howard, która przez ponad 20 lat pracowała jako asystentka gwiazd Hollywood. Ukazuje różnego rodzaju wariactwa, ale i pozytywne strony jej chlebodawców, m.in. Jenifer Aniston, Meg Ryan, Courteney Cox-Arquette czy wspomnianego Stevena Spilberga. Wiele sław występuje pod fikcyjnymi imionami i nazwiskami, ale wprawny znawca życiorysów swoich idoli jest w stanie przynajmniej niektóre z nich rozszyfrować.

[Abenka Redakcja Literacka Bellony, Warszawa 2005 ]