Dodany: 14.05.2006 11:28|Autor: Lilia*

Porwanie doni Agaty (Gudrun Pausewang)


Tyle rzeczy do zrobienia, listy książek do przeczytania prawie przekraczają stan krytyczny (stan alarmowy przekroczyły wieki temu), a ja po raz kolejny czytam "Porwanie doni Agaty"
Wyobraźcie sobie starszą panią:
"dona Agata latsześćdziesiąt jeden, wzrostu metr pięćdziesiąt pięć, delikatnej budowy, o czarnych oczach i kruczych włosach upiętych na karku, niezamężna, jedyna córka i spadkobierczyni zmarłego przed wielu laty najszacowniejszego obywatela miasta, dona Mateo Alvareza, została porwana ze swej willi."
Teraz należy wyobrazić sobie porywaczy i przebieg porwania i nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2166
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: gosiaw 15.05.2006 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tyle rzeczy do zrobienia,... | Lilia*
Nie dziwię Ci się, że czytasz to kolejny raz. Ja przedwczoraj przeczytałam to po raz pierwszy, ale jest wielce prawdopodobne, że kiedyś do tego wrócę. Rewelacja. Aż dziwne, że książka jest tak mało znana. Przynajmniej sądząc po ilości ocen w Biblionetce.
Ekipa porywczy cały czas kojarzyła mi się towarzystwem z Tortilla Flat, Johna Steinbecka. Jak nie znasz to też polecam.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: