Dodany: 08.04.2006 18:04|Autor: i-studio
Pierwszy, doskonały i warto czytać dalej
"Kroniki Jakuba Wędrowycza" wzięły się ze zgromadzenia licznej liczby opowiadań Pilipiuka. Część z nich była już publikowana, część autor napisał specjalnie na potrzeby tej książki. Oryginalne opowiadania urzekają swoimi pomysłami. Książka u osoby z choćby odrobiną poczucia humoru wywoła salwy śmiechu. Sytuacje absurdalne lub mniej absurdalne, a wesoło jest cały czas.
"Kroniki Jakuba Wędrowycza" trafiły do mnie po cyklu opowiadań "Weźmisz czarną kurę" ale nie straciły dla mnie do dzisiaj nic ze swojego kolorytu. Sięgam często po tę wspaniałą lekturę i zachęcam, by stała się obowiązkowa w szkołach średnich, jako świetna odtrutka na nudę i ględzenie wieszczów narodowych. Zamiast podziwiać uroki panny Zosi w "Panu Tadeuszu", lepiej łyknąć szczyptę Wędrowyczowskiego humoru.
Książka nie nadaje się dla smutasów i nadętych rozważaniami o życiu ludzi poważnych. Lekki humor na wakacje i na co dzień, który ja osobiście polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.