Dodany: 02.04.2006 01:16|Autor: Nebril

Proste zakończenie? Polemizowałbym...


Jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza część sagi. Zaskakujący początek, całość pełna, jak zwykle, bardziej lub mniej widocznych aluzji. Pokazanie nieświadomości niebezpieczeństwa związanego z mocą Ciri, genialne nawiązanie do trylogii Tolkiena: Tom Bombadil - Leśny Dziadek, nawiązanie do problemów współczesnego świata, spotkanie Ciri z psychopatycznym Vilgefortzem oraz z jedyną osobą, której panicznie się boi, zaskakujące zakończenie wielu wątków godne dobrego kryminału.

Bardzo ciekawe jest rozwinięcie akcji: do końca nie wiadomo, kto miał na nią wpływ a kto nie, pojawia się tu kilka paradoksów związanych z czasem. W kilku słowach: zapierająca dech w piersiach część sagi. Po raz kolejny Sapkowski ukazał, że bohaterowie nie są czarni lub biali, ale kolorowi, ludzcy, targani namiętnościami i sprzecznymi uczuciami. Zakończenie pozornie proste, jednak kto z osób, które przeczytały książkę, powie mi, co się stało z Yennefer i Geraltem i będzie pewien swojego zdania? Wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi. Trzeba tylko poszukać głębiej, a nie zadowolić się kilkoma głównymi wątkami.

Co oznaczały sny z Ciri na czele armii jednorożców? Czy jest to przyszłość? A może przeszłość? Czy tak naprawdę losy Ciri były tylko wyśnione, czy może śniączka miała wpływ na los Ciri?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9885
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: olenka108 31.01.2007 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna z lepszych, jeśli n... | Nebril
Ta końcówka była właśnie taka niewyjaśniona i od momentu odłożenia książki po przeczytaniu ostatniej strony ogromnie mnie zastanawia. Ciri przeniosła się do naszego świata, w czasy panowania króla Artura, gdzie żyli słynni Tristan i Izolda. A Geralt i Yennefer... Najprawdopodobniej również zabrała ich w bezpieczne miejsce, kto wie, może ujrzeli świat po śmierci? Może nie wytrwali? Kiedy Ciri będąc w Kear Morhen (z góry przepraszam za pomyłkę w pisowni) spadła z grzebienia i zaczęła wieszczyć wiedźmini usłyszeli, że Biały Wilk zginie od trzech zębów. Może faktycznie wówczas w Rivii poniósł śmierć pomimo starań dziewczyny i czarodziejki Yennefer, przy tym sama padła z wycieńczenia?
Użytkownik: Incitatus 22.10.2009 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna z lepszych, jeśli n... | Nebril
Może z tym Tomem Bombadilem to przesada ten Leśny Dziadek jakoś nie bardzo go przypomina, nawet jako wykrzywiony obraz, ale muszę przyznać, że część bardzo udana i jak dla mnie nie kończy się wcale dobrze. Co do nurtujących mnie pytań- w mniej więcej połowie ostatniej części jest napisane, że Geralt i Yennefer będą żyli szczęśliwie i krótko, i że on umrze na atak serca a ona z żalu po nim, a potem na zakończenie scena w Kaer Morhen, cóż na pewno wiele wątków nie jest zakończonych. Do tego zasmuciło mnie, że pan Andrzej zabił Cahira, Milvę, Regisa i Angouleme, rozumiem, że jakoś trzeba było się ich pozbyć ale tak na raz, brutalnie? Dobrze, że chociaż Jaskrowi dał jeszcze trochę pożyć.
Użytkownik: rzepcio 30.09.2012 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna z lepszych, jeśli n... | Nebril
A ja mam odwrotne odczucia, cała seria jest świetna, natomiast zakończenie i ta część - mocno średnie ;)
Użytkownik: Paulina* 06.10.2012 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna z lepszych, jeśli n... | Nebril
To zakończenie rzeczywiście jest ciekawe pod względem technicznym. Czytając po raz drugi wytłumaczyłam je sobie zupełnie inaczej niż przedtem.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: