Hmmm... napiszę krótko: zdecydowanie słabsza pozycja od pierwszej części (czy to aby na pewno następna część?!). Książkę przeczytałem, bo trudno przerwać czytanie powieści Archera - ale były momenty, kiedy naprawdę było słabiutko... W sumie porównania z "Kanem i Ablem" ta książka, moim zdaniem, nie wytrzymuje. Brak tutaj polotu i ciekawych, intrygujących wątków, wszystko biegnie jak biografia, a jako że książka opowiada o 60 latach życia córki Abla, albo powstaną trzy tomiska, albo "polecimy po łebkach" - i chyba tę drugą opcję wybrał Archer... Czytać się da i klimat Archerowski książka trzyma - ale jest wiele lepszych książek.