Przeczytałam tę książkę w poszukiwaniu ciekawej postaci do tematu mojej ustnej matury. Początkowo nie byłam do niej przekonana, ale akcja wspaniale się rozkręciła. Scarlett jest świetna! Można się z niej pośmiać... A jej kłótnie z Rhettem to czysta poezja. Jest dokładnie taką postacią, jakiej szukałam, jest silna, uparta, pewna siebie i co najważniejsze, wie jak postępować z mężczyznami (może poza Rhettem, ale nikt nie jest doskonały!).

Ciekawa jest zmiana Scarlett... A może ona zawsze taka była? W każdym razie nie jest "papierową" postacią, ale kobietą z krwi i kości. Popełnia wiele błędów... Ale któż z nas tego nie robi?!

Zwracając uwagę na pana kapitana Rhetta Buttlera można zauważyć, że chyba każda kobieta szuka kogoś choć trochę do niego podobnego...

Książka naprawdę godna jest polecenia, postacie są jak najwiarygodniejsze, po prostu jak prawdziwi ludzie! Fabuła wciąga, jest świetnie dopracowana. Każda kobieta może znaleść w sobie pewną cząstkę Scarlett i na błędach panny O'Hary uczyć się życia i postępowania z mężczyznami.

Życzę wszystkim miłej lektury!