Autorka we wprowadzeniu pisze, że tytuł jej książki "może się wydawać zbyt śmiały"*, chodzi jednak o to, że "jest to prawie wszystko, co powinnien wiedzieć na ten temat człowiek wykształcony"*.

Nie ma idealnych przekładów, najlepiej jest czytać teksty w oryginale, jednakże mało kto zna dziś języki, w których oryginalnie spisane były księgi biblijne, dlatego musimy polegać na niedoskonałych przekładach.

Nie można czytać Biblii nie wiedząc nic o kulturze, która ją zrodziła, o świecie, w którym powstawała. Świderkówna pomaga czytelnikowi wczuć się w ten świat, spojrzeć na Biblię oczami ludzi, którzy ją tworzyli, pokazuje, jak nieraz szalenie odmiennie traktowano wówczas różne sprawy, co z kolei teraz przysparza nam trudności w odbiorze tekstów biblijnych, bez kontekstu kulturowego są one po prostu często dla nas niezrozumiałe.

Jest to książka godna polecenia każdemu, dobrze napisana, łatwa w odbiorze, wciągająca, warta przeczytania przed samodzielną lekturą Biblii, jak również po to, by po prostu dowiedzieć się czegoś o tym sercu kultury chrześcijańskiej, jakim niewątpliwie jest Biblia, a jak napisała autorka, każdy wykształcony człowiek powinnien coś na ten temat wiedzieć.


____________________
* Anna Świderkówna, "Prawie wszystko o Biblii", wyd. Stentor, Warszawa 2002, str. 13.