Dodany: 11.08.2004 18:32|Autor: sifak
Wściekłość...!
Książkę czytałam w okresie złości, niepowodzeń... Na dodatek złapał mnie kanar w autobusie. Trzymając w ręku ten wstrętny świstek papieru, który upoważnia do jazdy bez biletu przez cały dzień, roztrzęsiona otworzyłam Faulknera... i on czuł to samo co ja. Ten dziwny, awangardowy sposób pisania bez kropek i przecinków idealnie oddaje stan wściekłości, złości, niezrozumienia i zagubienia.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.