Dodany: 11.02.2006 10:54|Autor:
z okładki
"... na scenie pojawiła się tancerka, smukła i piękna jak posążek. Wykonywała taniec, w którym miękkie, wyraziste, pełne ekspresji gesty giętkich rąk odgrywały rolę nie mniejszą, a może nawet większą, niż ruchy nóg. Niewidzialna muzyka dyktowała rytm tańca. Ów taniec był bardzo piękny i harmonijny, zaś ruchy, jakimi dziewczyna pozbywała się zwiewnego odzienia, nie miały w sobie nic wulgarnego... Moment obnażania ciała tancerki trwał zresztą bardzo krótko. Niebawem schodziła ona ze sceny, owinięta zasłoną powiewną i lekką jak mgiełka. Jeszcze jedno przechylenie głowy, na której iskrzy się diadem, jeszcze jeden niski ukłon. Pożegnalny gest uniesionej dłoni - i tancerka znikła.
- Pierwszy raz ogląda pani striptiz? - padło nad uchem Agnieszki przyciszone pytanie z ust Heleny...".
Nocna wędrówka po paryskich kabaretach, to tylko cząstka wielkiej przygody, jaką przeżywa młoda Polka. Oczywiście zafascynował ją po raz pierwszy oglądany Paryż. Lecz pobyt nad Sekwaną i późniejsza wędrówka po Francji, od Bretanii po Lazurowe Wybrzeże, to również poszukiwanie kogoś bliskiego i ukochanego, a zarazem próba rozwiązania powikłanej i niezrozumiałej rodzinnej zagadki.
[Nowe Wydawnictwo Polskie, 1992]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.