Dodany: 29.01.2006 13:43|Autor: heniu

Czytatnik: Wyczytane zapisane

Podróże z Herodotem - Ryszard Kapuściński


"Tu w Algierze, po kilku już latach pracy reportera zacząłem zdawać sobie sprawę, że idę błędną drogą. Była to droga poszukiwania spektakularnych obrazów, złudzenia, że obrazem można wykpić się przed próbą głębszego zrozumienia świata, że można go objaśnić tylko proprzez to, co zechciał nam pokazać w godzinach swoich spazmatycznych konwulsji, kiedy wstrząsają nim strzały i wybuchy, ogarnia płomień i dym, pył i swąd, kiedy wszystko wali się w gruzy, na których siedzą zrozpaczeni ludzie pochyleni nad zwłokami najbliższych.

Ale jak do tego dramatu doszło? Czego wyrazem są te, pełne krzyku i krwi, sceny zagłady? Jakie podskórne i niewidoczne a potężne i niepowstrzymane siły doprowadziły do nich? Czy są one kończem procesu, czy jego początkiem, zapowiedzią następnych, pełnych napięcia i konfliktów aktów? I kto je będzie śledzić? My, korespondenci i reporterzy – nie. Ledwie bowiem w miejscu wydarzeń pochowają zabitych, uprzątną wraki spalonych samochodów i zmitą z uli rozszypane szkło, a już spakujemy nasze torby i ruszymy dalej, tam gdzie właśnie palą samochody, rozbijają szkło w witrynach i kopią dla poległych groby.

Czy nie można przebić się przez ten stereotyp, wyjśc poza ten ciąg obrazów, próbować sięgnąć w głąb? …
"

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 479
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: