Książka ta stanowi kronikę oryginalnej podróży po wciąż nie dość poznanym kontynencie. Roff Smith w ciągu dziewięciu miesięcy przejechał na rowerze 16 000 kilometrów po szosach i bezdrożach Australii. Spotkał na trasie życzliwie nastawionych Aborygenów i ksenofobicznych właścicieli przydrożnych zajazdów. Zaoferowano mu dach nad głową i pracę przy strzyżeniu owiec na farmie. Oglądał wyścigi samochodów na baterie słoneczne. Poznał ciężko pracujących farmerów, górników, robotników budowlanych, a także rozmaitej maści włóczykijów, szukających własnego miejsca na świecie.

[Wydawnictwo G+J RBA, 2001]