Użytkownik: ooolivka 24.06.2007 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna kuzynka lorda Edwa... | izapastor Kocha się tylko raz to jak dotąd najlepszy romans jaki przeczytałam tej autorki.. .nie przecze wszystkie są cudowne i przemawiają do głebi serca ale ten wyjątkowo mnie natchnoł.. .to chyba za sprawą buntowniczego Anthonego.Książka wyśmieniita!!!

Użytkownik: losswiergiellos 03.11.2007 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna kuzynka lorda Edwa... | izapastor Książka ta jest bardzo fajna. Czyta ją się tak dobrze, że nie byłam wstanie oderwać się od niej. Przez co zarwałam noc. Ale było warto. Szczególnie zaś podobała mi się rodzina Reginy (jej wujkowie)

Użytkownik: embar 18.01.2009 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka ta jest bardzo fa... | losswiergiellos Arogancki i wielce pociągający bohater mógłby mieć tylko większy problem niż "who's my mummy" :)

Użytkownik: jakozak 18.01.2009 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Arogancki i wielce pociąg... | embar Co to znaczy "who's my mummy"?

Użytkownik: Marylek 18.01.2009 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Co to znaczy "who's ... | jakozak "Kto jest moją mamą?"
(Kim jest moja mama?)

Użytkownik: jakozak 19.01.2009 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kto jest moją mamą?... | Marylek Dziękuję, Marylku. :-)))

Użytkownik: Sylverka 28.02.2009 11:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna kuzynka lorda Edwa... | izapastor Po przeczytaniu tych wszystkich entuzjastycznych komentarzy przygotowałąm się na coś fenomenalnego i prawdopodobnie dlatego książka tak bardzo mnie rozczarowała. Jedyna rzecz, która mnie urzekła to wątki poboczne mające bezpośredni związek z wujkami Reginy. Aż trudno mi uwierzyć, że książka ta wyszła z pod pióra pani Lindsey, której raczej nie zdarzają się takie buble. W "Kocha się tylko raz" skoncentrowała się niemal wyłącznie na akcji. Rażąco brakuje opisów, nie tylko miejsc akcji i przyrody, ale choćby przeżyć wewnętrznych bohaterów. Chociaż pomysł był ciekawy, to forma zupełnie wszystko zepsuła. Nie polecam.

Użytkownik: myniulka1 05.06.2012 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna kuzynka lorda Edwa... | izapastor Bardzo entuzjastycznie podchodzilam do tej ksiazki i troszke sie rozczarowalam. Irytujaca glowna bohaterka bez charakteru ! szkoda bo zapowiadalo sie bardzo fajnie :-(

Użytkownik: edith1 16.11.2012 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna kuzynka lorda Edwa... | izapastor Polecam tę książkę i całą sagę. Rodzinka Malorych jest super. Ciekawa akcja i fajnie się czyta.

Użytkownik: Alexijah 26.02.2013 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna kuzynka lorda Edwa... | izapastor Do przeczytania tej książki zachęciły mnie w większości bardzo pozytywne komentarze, jednak muszę zgodzić się z moimi dwoma poprzedniczkami, że wcale romans ten nie jest taki wspaniały jak by się mógł wydawać. Regina faktycznie jest bohaterką bez temperamentu, zamiast jakoś zadziałać w sprawie swojego ukochanego, zdaje się po prostu na los, tymczasem Nicholas jest postacią jak dla mnie zbyt naciąganą. Nie ma skrupułów przed wykorzystaniem, bądź co bądź, wciąż niewinnej Reginy, gdzie w zamyśle i tak chce zerwać zaręczyny... A ona jak pierwsza lepsza daje się wykorzystać....nie podoba mi się taki rozwój wypadków. Oczywiście nie można zapomnieć o ciągnącym się przez całą książkę wątku pt. "Jestem bękartem, dlatego nie mogę się ożenić". Wujowie Reggie zdecydowanie są najlepszą częścią tej książki, nieźle się przy nich uśmiałam :D Co prawda mniej więcej w połowie nasza heroina zaczyna w końcu uświadamiać sobie jaki to błąd popełniła biorąc ślub z Nickiem. On z kolei wraca po 6 miesiącach nieobecności i oczywiście nie wierzy, że syn Reginy jest również jego własnym. Poza tym Regina zawsze się mu poddaje i praktycznie daje sobą pomiatać (nie mówiąc już o kochankach w jego domu).
Całe BEZNADZIEJNE(!) nieporozumienie między małżonkami wytłumaczone jest dopiero na samym końcu. Kiedy nareszcie to sobie wytłumaczyli aż kamień spadł mi z serca, serio! Już nie mogłam dłużej o tym czytać.
Nie wiem jak, ale jakoś przemęczyłam tą książkę... Tej pozycji akurat nie polecam, aczkolwiek jestem bardzo ciekawa innych pozycji o Malorych.