z okładki
III tom cyklu "Nekroskop"...
Zablokował drzwi kontinuum Moebiusa i skierował promienie na wybrane ofiary. Wyglądało to tak, jakby słońce zaświeciło z głębi. Zabójczy strumień padł dokładnie na ich muskularne ciała. W jednej chwili wampiry straciły swą moc. Skóra zagotowała się na nich i opadła, odsłaniając napięte mięśnie.
Echo przedśmiertnego krzyku brzmiało jak najpiękniejsza melodia...
[Phantom Press, 1991]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.