Dodany: 14.11.2005 00:37|Autor: bidrek

Hrabal - gawędziarz


Hrabal najbardziej urzeka mnie zawsze galerią niezwykłych postaci i przytoczonymi z ich życia scenkami, o których długo się jeszcze pamięta.

„Postrzyżyny” przedstawiają nam Marię, którą obserwujemy m.in. podczas świniobicia (cudeńko!), wspinania się na komin, obcinania ogonka Muckowi, którego uwagę chce odwrócić, karmiąc go rurkami z kremem. Stryj Pepi przytacza historię Bochaleny, która umarła, bo „jakiś żartowniś napchał jej do polana prochu, a kiedy baba włożyła je do pieca, nastąpił wybuch i jak babę grzmotnęło po pysku, to tylko nóżki jej drgnęły i już było po niej…”*.

Również losy drugoplanowych bohaterów są na tyle fascynujące, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Jest tu Jirout, będący w młodości artystą cyrkowym, którego na odpustach wystrzeliwano z armaty; Adolf z przezabawną historią, związaną z jego majtkami; chłopiec, wzięty przez przypadek za fruwającego nad miasteczkiem Jezusa. Jednak najbardziej fascynujący i zabawny jest los Metodego na Jeziorach, który pewnego razu kupił sobie szopa. Szybko się okazało, że było z nim sto pociech, ponieważ nowy domownik rozkręcał rowery, otwierał sam komórkę i zanosił różne narzędzia nad potok, by, jak na szopa przystało, prać je w wodzie. Po takim doświadczeniu Metody zamieścił w prasie ogłoszenie: „Nudzicie się? Kupcie sobie szopa pracza!”**

Hrabal przypatruje się z bliska ludziom, nawet banalne zdarzenia z ich życiorysów opowiada w tak ciekawy sposób, że oczarowuje czytelnika. Dba o szczegóły, czasami posługuje się potocznym językiem. Znakomity z niego gawędziarz. Na początek zarysowuje sytuację, w przypadku „Postrzyżyn” jest to browar, para małżonków, a potem tutaj coś doda, tam dopowie, przyprawi żartem, wplecie w to liryczny wątek. Uwielbiam go za to.

---
* Bohumil Hrabal, "Postrzyżyny", przeł. Andrzej Piotrowski, wyd. PIW 1998, str. 32.
** Tamże, str. 35.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10848
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: jakozak 14.03.2006 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Hrabal najbardziej urzeka... | bidrek
Pięknie opisane codzienne życie. Niby nic wielkiego, a tyle poezji i czaru w tej książce. To mój pierwszy Hrabal. Na pewno będę szukać jego książek. Piątka.
Użytkownik: bidrek 14.03.2006 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Pięknie opisane codzienne... | jakozak
Chociaż "Postrzyżyny" uważam za książkę dobrą, to przyznam się, że jeśli miałbym komuś radzic, od czego powinnien zacząc czytac Hrabala, to nie wymieniłbym tej pozycji. No, ale jeśli Ty akurat juz masz ją za sobą, to teraz może byc juz tylko jeszcze lepiej. Polecam "Obsługiwałem angielskiego króla", a jeśli chodzi o "Pięknie opisane codzienne życie" to przede wszytskim "Taką piękną żałobę". No i podobno "Zbyt głośną samotnosc", chociaż osobiście jej nie czytałem, bo pomimo miesięcy poszukiwań nie mogę jej dostac; ale z recenzji podobano to jedna z najlepszych książek Hrabala. Życzę miłego czytania barwnych historii tego wspaniałego gawędziarza.
Użytkownik: jakozak 15.03.2006 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Chociaż "Postrzyżyny... | bidrek
Na szczęście w bibliotece na półce stoi sporo Hrabala, więc będę sobie kolejno, w miarę wolnego czasu poczytywać.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: