Dodany: 07.11.2005 20:56|Autor: RenataB

Kilka moich słów


Nie umiem jednoznacznie stwierdzić, czy książka ta podobała mi się, czy nie. Przygody Edmunda Dantèsa są niewątpliwie bardzo interesujące... szczególnie pouczający jest opis jego pobytu w twierdzy Iff. Doskonały portret psychologiczny. Niemniej jednak Dumas trochę przerysował postać hrabiego Monte Christo, czyniąc z niego nadczłowieka mającego niemal nieziemską moc. Nie podobało mi się także to, w jaki sposób Dumas przedstawiał kobiety. Czemu one tak ciągle mdlały i mdlały. Sam wątek miłosny jest tez niezbyt porywający. Mercedes nie należy do kobiet, które mają moc zawładnąć sercem kogoś takiego, jak hrabia Monte Christo. Jest dość anemiczna, wyposażona we wszelkie możliwe zalety, ale jakaś niewyraźna. Mimo tych drobnych zastrzeżeń naprawdę miło spędziłam czas czytając tę - bądź co bądź wciągającą - powieść i polecam każdemu...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4682
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Hopka 11.05.2006 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie umiem jednoznacznie s... | RenataB
Moje poglądy są takie same. Chociaż dodam, że niestety końcówka mnie doprawdy przeraziła. Przeczytałam ją ze względu na moją ciekawość bo kiedyś obejrzałam film. Pięknie się skończyło, oczywiśćie został z Mercedez a i okazało się, że Albert jest synem Edmunta. Przeczytałam książkę i gorzej być nie może. Jest z HAYDE. czy to jest normalne najpierw rozbił rodzinę swej dawnej miłości a teraz ożenił się z HAYDE!!! Niech mi ktoś powie, że lepsza jest książka to jest chyba... no nie wiem...głupi. Tak
Użytkownik: Evvelina 08.08.2006 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje poglądy są takie sa... | Hopka
To samo mam ochotę powiedzieć o kimś, kto uważa, że ten totalny gniot filmowy, o którym piszesz, może być lepszy od tej fenomenalnej książki :)) Przecież on nie mógł być z Mercedes. To totalnie nie wchodziło w grę. A za sam pomysł uczynienia Alberta synem EdmunDa reżysera się powinno na stos skazać :/
Użytkownik: mija_30 10.10.2009 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To samo mam ochotę powied... | Evvelina
mnie tez strasznie to zdenerwowało! też pomysł: Albert synem Edmunda! niemożliwe, bezsensowne i zmieniające zupełnie wydźwięk całej książki!
Użytkownik: solniczka 23.03.2010 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie umiem jednoznacznie s... | RenataB
Zgadzam się-jeśli Albert byłby synem Edmunda zrobiłaby się z tego kompletna telenowela (nie wspominając o tym że Albert urodził się 3 lata po tym jak Dantes został zamkniety w twierdzy If). Na potrzeby filmu byłabym w stanie jeszcze to znieść, ale książce odebrałoby to uroku i trąciłoby banałem.
Użytkownik: jagiellonkabis 23.03.2010 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie umiem jednoznacznie s... | RenataB
Hrabia Monte Christo jest telenowelą ale w dobrym stylu. Dumas nie wiedział co to jest telenowela ale stworzył ją. Jest prekursorem...
Użytkownik: Argo1991 06.11.2010 11:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Hrabia Monte Christo jest... | jagiellonkabis
Pisząc, że Mercedes nie należy do kobiet mogących zawładnąć kimś takim jak Hrabia porównujesz Mercedes z czasu, gdy była już żoną Fernanda, a Hrabia przeżył zamknięcie w If. Należy jednak pamiętać, że zakochał się w niej kiedy byli zwykłymi, młodymi ludźmi. Wtedy i on i ona byli zupełnie inni niż w dalszej części książki. Dlatego też moim zdaniem zakończenie jest dobre. Oni nie mogli być już razem, bo oboje za bardzo się zmienili, to już nie była ta Mercedes i ten Edmund Dantes.
A co do mdlejących kobiet… tak wtedy chyba było. Obejrzyj parę filmów o tym okresie czasu, przeczytaj kilka książek autorów piszących o tych czasach, a przekonasz się, że niektóre rzeczy były powtarzane, bo tak wyglądały one w rzeczywistości.
A co do wręcz nieziemskiej mocy Hrabiego – wszyscy dobrze wiemy, że gdy ma się pieniądze można zdziałać bardzo dużo. On miał ich ogromną ilość, a do tego pałał rządzą zemsty, co sprawiało, że był w stanie zrobić wszystko, aby jego plan się powiódł. Te nadludzkie możliwości podkreślają także jego mniemanie o sobie jako o Opatrzności Bożej.
Użytkownik: jolekp 03.08.2011 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie umiem jednoznacznie s... | RenataB
Co do tej wizji kobiet, mnie bardziej zastanowiło to, że kobieta w wieku lat trzydziestu jest u Dumasa traktowana już niemal jak staruszka, podczas gdy ponad czterdziestoletni Dantes jest określany jako młody. Ale to pewnie wynika ze specyfiki tej epoki, skoro one wychodziły za mąż w wieku kilkunastu lat, to jako trzydziestoparolatki mogły już spokojnie być babciami :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: