Użytkownik: domQa 10.08.2004 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeden z lepszych horrorów... | olgaska mnie baaaaardzo nie podobała się ta książka... wieje z niej grozą, ale była po prostu nudna... ledwo skończyłam ja czytać... bardzo mi się nie podobała i wprost zawiodłam się na Kingu... to fakt iż jest ona straszna (tylko w paru momentach w dodatku), ale jest nuuuudna... i to bardzo... i dziwię się co Wam się tak w niej podoba... ;(((( ja sie zawiodłam...

Użytkownik: olgaska 11.08.2004 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: mnie baaaaardzo nie podob... | domQa Książka z całą pewnością nie jest nudna!!! Autor - jak zawsze - stworzył w niej całkowicie niezapomniany nastrój, atmosferę, która wciąga bez reszty...Oczywiście jest to tylko moje zdanie, ale naprawdę bardzo bardzo polecam...:)

Użytkownik: pinezkaa 05.01.2014 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka z całą pewnością ... | olgaska Całkowicie się z Tobą zgadzam. To narastanie grozy.. świetny horror. Powinien mieć naklejkę "Nie czytać po zmierzchu" ;) Nie była to moja pierwsza przygoda z Kingiem, ale uważam, że to jedna z jego najlepszych książek. Ciekawa jestem kontynuacji - "Doktor Sen". Właśnie zabieram się do lektury.. Mam złe doświadczenia z kontynuacjami hmm. Cóż, przeczytamy, zobaczymy. ;)

Użytkownik: Borys80 16.08.2004 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: mnie baaaaardzo nie podob... | domQa W zupełności się zgadzam z domQa. Książka nie dość, że jest nudna to po prostu za długa. Za dużo w niej niepotrzebnych opisów, które jedynie rozmydlają całą opowieść. Gdyby King napisał jakieś 200 stron mniej książka z pewnośćią nic by nie straciła, a nawet mogłaby zyskać.

Użytkownik: domQa 05.09.2004 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: W zupełności się zgadzam ... | Borys80 hehe... masz całkowitą rację... jakby jej odjąć z 200 stron akcja stałaby się szybsza i bardziej interesująca!

Użytkownik: pinezkaa 05.01.2014 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W zupełności się zgadzam ... | Borys80 Taa, gdyby odjąć 200 stron zostałaby cienka 150 stronicowa broszurka w której autor zawarłby kwintesencję horroru ;) A gdzie budowanie napięcia? Gdzie narastanie emocji? Gdzie wspaniale zarysowane postacie głównych bohaterów jak zawsze u Mistrza? Spleciony w nierozerwalną całość łańcuch wydarzeń, przyczyn i skutków... Noo ale byłoby mniej do czytania, tylko czy o to w książkach chodzi?