Dodany: 19.09.2005 13:29|Autor: etheal
Pomysł to nie wszystko
Klasyczny przykład niezłego pomysłu w kiepskim wykonananiu. Świat pewnie mógłby zainteresować, gdyby nie to, iż jego obraz w książce składa się prawie wyłącznie z dziur. Razi wszystko - brak logiki, detali, wewnętrzne sprzeczności. Język fatalny, zwłaszcza w pierwszej części utworu, pełen dziwacznych, niepotrzebnych i niezrozumiałych metafor.
Całość przypomina opis ciężkiego i męczącego snu, opowiedziany nam po piątym piwie.
Ocena: 2, tylko przez sympatię dla bohaterów.
Zalecany substytut: "Powrót z gwiazd" Stanisława Lema.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.