Dodany: 16.09.2005 00:17|Autor: agharwoj

Genialne dzieci Orsona


Po raz kolejny Orson Scott Card poświęca się opisywaniu historii nieprzeciętnych dzieci (porównaj z "Grą Endera" czy "Siódmym synem"). Bohaterowie, których kreuje, są niesamowicie inteligentni, mają zdolność przewidywania i analizy faktów lepszą niż niejeden domorosły intelektualista, a do tego nie przekroczyli 5. roku życia. Jeśli kogoś nie razi taki ewidentny absurd (mnie akurat wcale nie zrażał), to po przeczytaniu książki będzie czuł niedosyt, jaki zawsze się czuje, gdy coś dobrego się kończy.

"Cień Endera" to jeszcze raz powtórzona fabuła "Gry Endera" - widziana z perspektywy jego młodszego kolegi, Groszka. Geniusz Endera jast tu pokazany w perspektywie zdolności do adaptacji i wykorzystania potencjału innych - to Groszek myśli za niego. Autor snuje drugi raz tę samą historię - czy to nie powinno być nudne? Otóż nie jest. Książka przedstawia diametralnie inną wizję znanych nam wydarzeń i, mimo że wiemy, co się stanie na końcu, czyta się ją z zapartym tchem.

Czy Groszek jest rzeczywiście inteligentniejszy i zdolniejszy od Endera? Trudna kwestia, na którą każdy powinien sobie odpowiedzić sam - to Groszek rozpracowuje "intrygę dorosłych", ale Ender był też bliski tego, by się domyślić (po prostu nie pasowało to jego ambicjom, więc odrzucił tę możliwość).

Autor bardzo zadbał, by w książce nie znalazły się "wpadki". Akcje obydwu książek są całkowicie spójne, tak jakby były pisane jednocześnie. Polecam wszystkim, którym podobała się "Gra". Podobno po pierwszej części kolejne są zawsze gorsze... dlatego tej książki nie można określić jako kolejną. To jest po prostu pierwsza część po raz drugi.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5013
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: