Dodany: 31.08.2005 20:54|Autor: norge
Leszka Kołakowskiego Mini wykłady o maxi sprawach
Oto co Kołakowski sądzi o podróżach:
„W podróżach nie chodzi nam chyba, ściśle biorąc, o to, by sięczegoś nauczyć: prawie wszystko, co poznajemy przez podróże, możemy poznać bez nich, często lepiej; zgodnie zaś ze starym, z łaciny przełożonym porzekadłem, „niebo, nie umysł tacy odmieniają, ktorzy za morza po mądrość biegają”. Nie, nie dla wiedzy podróżujemy. Nie po to też podróżujemy, by na chwilę z codziennych trosk się wyrwać i o kłopotach zapomnieć, jako że zgodnie z innym łacińskim porzekadłem ”czarna troska za jeźdźcem siada”. Nie, nie żądza wiedzy nas gna ani ochota ucieczki, ale ciekawość, a ciekawość, jak się zdaje, jest osobnym popędem, do innych niesprowadzalnym. Uczeni mowią, że ciekawość, czyli potrzeba bezinteresownego badania otoczenia, przechowuje się u ludzi przez całe życie i że to jest wlaśnie swoiście ludzka zdolność. Jesteśmy ciekawi po prostu...”
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.