Dodany: 26.08.2005 20:16|Autor: aenigma

20 lat roznicy a nic nie znaczy...


Jestem wlasnie w trakcie czytania ksiazki Williama Whartona pt."Spoznieni kochankowie". Ksiazka bardzo mi sie podoba. Jest poprostu rewelacyjna. Jestem już na koncu niestety mnostwo zajec zwiazanych z remontem w domu i rekrutacja na studia troche mnie odciaga od lektury.
Mimo wszytsko mam nadzieje ze dzis uda mi sie to skonczyc.
Historia opowiadana przez autora jest wręcz nieprawdopodobna. 50 letni mężczyzna zakochuje sie w niewidomej 70 letniej staruszcze, ktora wpada na niego przez przypadek na ulicy, podczas gdy ten uwiecznia na plotnie skrawek Paryza. Ich losy nagle lacza sie w jeden. Zamieszkuja wspolnie w mieszkaniu kobiety. Bardzo zblizaja sie do siebie. Opowiadaja sobie nawzajem historie wlasnego zycia. Jack, glowny bohater przedstawia swojej przyjaciolce cale swoje zycie, jak to robil kariere w zagranicznych firmach i ze szczytu spadl na samo dno. Ona zas, Mirabelle opowiada o swoim dziecinstwie, smierci rodzicow i chorobie. To wlasnie sprawia ze nasi bohaterowie zaczynaja zyc dla siebie wzajemnie. Jak juz pisalam bardzo sie do siebie zblizaja. Dochodzi miedzy nimi nawet do aktu plciowego, co jest moim zdaniem lekka przesada. 50 latek i 70 letnia babcia... no coz.
Poza tym watkiem milosnym, cala ksiazke uwazam za rewelacyjna historie o milosci. O milosci do drugiego czlowieka bez wzgledu na to kim jest, skad jest i ile pieniedzy ma na kacie. O milosci, ktora jest tak silna, ze nawet 20 lat roznicy nie sprawia zadnego problemu. O milosci , ktora nakazuje rezygnowac z siebie i wlasnych przyjemnosci na rzecz partnera. Wreszcie o milosci, ktora przezwycieza wszytskie przeciwnosci.
Zaczelam sie zastanawiac, czy taka milosc istnieje naprawde? Czy moze tylko w stworzonym przez niesamowitego czlowieka swiecie? Czy moga tego uczucia doswiadczyc zwykli ludzie, czy jest ona przeznaczona tylko dla bohaterow powiesci?

Z tymi pytaniami koncze pisac.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i zycze zebyscie w swoim zyciu mogli kiedys doznac podobnego uczucia...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1447
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: bona 27.09.2005 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem wlasnie w trakcie ... | aenigma
Rzeczywiście historia jest niesamowita i tak jak Ty zastanawiałam się czy taka miłość jest możliwa w dzisiejszym świecie... czy tylko może się narodzić w głowie pisarza. Mnie zauroczyły opisy paryskich uliczek, ich nastrój, wszędobylskie gołębie i oczywiście malarstwo tak plastycznie oddane przez Whartona.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: