Dodany: 20.08.2005 12:37|Autor: netusia

Grek Zorba


„Grek Zorba” to powieść, o której trudno jednoznacznie powiedzieć, że jest dobra albo zła. Na pewno nie odpowiada mi zawarty w niej obraz Boga – Boga niczym nie różniącego się od diabła, i obraz jego sług – iście na podobieństwo owego diabła uczynionych. Nie podoba mi się okrucieństwo, które pojawia się na kartach powieści (w wyniku samosądu zostaje zabita wdowa - ucinają jej głowę).

Natomiast urzekła mnie postać tytułowego bohatera. Aleksy Zorba – to człowiek żyjący w zgodzie z naturą, czerpiący z życia pełnymi garściami, człowiek, który mimo podeszłego wieku nie przejdzie obojętnie obok żadnej kobiety, ponieważ uszczęśliwianie ich uważa niemal za swoją misję. Najlepiej charakteryzuje tę postać towarzysz i przyjaciel Zorby: „Gdy przeczytałem list Zorby, przez długą chwilę nie wiedziałem, czy się oburzać, czy śmiać, czy podziwiać tego pierwotnego człowieka, który krusząc zewnętrzną powłokę życia – logikę, moralność i etykietę – dociera do jego istoty. Wszystkie drobne, ale tak pożyteczne cnoty są mu obce, ma jednak pewną zasadę, uciążliwą i niebezpieczną, która pcha go niepowstrzymanie do przekroczenia ostatecznej granicy, ku przepaści.

Ten niewykształcony robotnik, w swej wściekłej niecierpliwości łamiący stalówki przy pisaniu, roztrząsa podstawowe problemy istnienia jak pierwotni ludzie, którzy dopiero co przestali być małpami, albo jak wielcy myśliciele, traktując to jako doraźną, niezbędną potrzebę. Postrzega ze świeżością dziecka. Wciąż się dziwi i pyta. Wszystko wydaje mu się cudowne i każdego ranka, gdy otwiera oczy i spogląda na drzewa, kamienie, ptaki – staje osłupiały”.*

Akcja powieści toczy się na wybrzeżu Krety, gdzie nasz bohater przybył wraz ze swoim „szefem”, aby wybudować kopalnię węgla brunatnego. Właściwie całym przedsięwzięciem kieruje Zorba, oddaje się swojej pracy bez reszty: „Wykonywana w połowie praca (...) wyrażane w połowie myśli, półgrzesznicy i półświęci doprowadzili ten świat do opłakanego stanu, w jakim się dziś znajduje. Idź prosto do celu, wal śmiało, nie bój się, a zwyciężysz! Bóg bardziej nienawidzi półdiabła niż arcydiabła!”*

W książce jest kilka fragmentów pełnych humoru, a nawet wywołujących śmiech. Zorba ma własny pogląd na to, jak powstał człowiek, twierdzi też, że kobieta powstała z rogów diabła (ponieważ diabeł ukradł Bogu żebro Adama, z którego miała powstać Ewa, a zostawił tylko swoje rogi).

Poruszająca jest postać Hortensji, starej śpiewaczki, która niegdyś miała u swoich stóp cztery floty, mężczyzn, którzy oblewali ją szampanem, obdarowywali kosztownościami, a muzykom kazali grać serenady pod jej oknami. W starej damie pozostała tęsknota za minioną młodością, a także za prawdziwą miłością, za domem i małżeństwem: „Nic nie utonęło w zapomnieniu, żaden kochanek nie umarł, wszyscy odrodzili się na jej zwiędłym łonie, zmartwychwstali w paradnych mundurach. I jakby pani Hortensja była wspaniałą trójmasztową fregatą, kochankowie – a wielu ich miała przez minione czterdzieści pięć lat – wdarli się na pokład, do ładowni, na maszty i żeglują, a ona – tysiąckrotnie uszkodzona, tysiąckrotnie uszczelniana – zmierza do ostatniego, od dawna w gorących marzeniach wytęsknionego portu – małżeństwa”.*

Powieść ma jeszcze jeden walor – czyta się ją „jednym tchem”. Nie mam pojęcia, czy bardziej jest to zasługa pisarza, czy tłumacza – mam nadzieję, że obu. Mamy tu przepiękne opisy przyrody, które pozwalają niemal zobaczyć urodę tak dla nas egzotycznego miejsca, jakim jest Grecja.


---
* Nikos Kazantzakis: "Grek Zorba", tłumaczenie Nikosa Chadzinikolau, Warszawa 1989.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 23871
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: kaczka beret 03.10.2006 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: „Grek Zorba” to powieść, ... | netusia
Dlaczego nie piszesz nic o wolności?

:|
Użytkownik: netusia 03.10.2006 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego nie piszesz nic ... | kaczka beret
Właśnie po to są komentarze. Jeżeli o czymś nie napisałam, zawsze Ty możesz to zrobić. :o)
Myślę, że ta wolność i tak jest gdzieś między wierszami.
Użytkownik: --- 03.10.2006 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: „Grek Zorba” to powieść, ... | netusia
komentarz usunięty
Użytkownik: Alraris 05.02.2009 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: „Grek Zorba” to powieść, ... | netusia
Obraz Boga w książce jest całkiem ciekawy. Nie to, żebym się z nim zgadzała w 100%, ale to tylko książka i tylko pewne wyobrażenie. W pewnym sensie wypływa ono z osobowości Zorby - który, jak piszesz, Cię urzekł. Osobiście podoba mi się jedno zdanie dotyczące Boga, pochodzące z tej książki, mianowicie, że Bóg siedzi w niebie trzymając gąbkę do ścierania tablicy. Do nieba przychodzi dusza, spowiada się, a Bóg tą gąbką ściera wszystkie jej grzechy. To nie jest żaden Bóg-diabeł, tylko Bóg miłosierny, który kocha i Zorbę i wszystkich. Amen :)
Użytkownik: kornwalia 25.04.2009 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: „Grek Zorba” to powieść, ... | netusia
Miałam problem z oceną. Dałam "dobry", bo momentami książka genialna (technika, narracja), ale potem nagle stawała się niesamowicie nużąca...
Kwestia Boga i wolności nie wydała mi się w niej taka ciekawa, tylko to, co gnębiło gryzipiórka. To jego przemyślenia były niezwykle ciekawe, to on był fascynujący, a nie Zorba, który czasem palnął jakieś mądre zdanie mimochodem, ale generalnie był dość odpychającym osobnikiem.
Użytkownik: Boomelunder 17.06.2009 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałam problem z oceną. D... | kornwalia
Zorba odpychający??? Bachus wcielony, miłośnik wina, kobiet, tańca i życia chwilą nie może być odpychający. ;-)

Odpychający w tej książce są nawiedzeni słudzy Boży i pozostający pod ich wpływem nietolerancyjni wieśniacy, którzy w imię własnej hipokryzji gotowi są do popełnienia niejednej niegodziwości.

To nieprawda, że Zorba nie kocha Boga. On jest jego synem marnotrawnym, hulaką i utracjuszem, który żyje pełną piersią i ma nadzieję zasiąść z nim przy stole. Kto powiedział, ze jest on Bogu mniej miły niż pop?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: