Dodany: 15.08.2005 16:01|Autor: yuki127

Kobieta wykształcona literacko tworzy najpopularniejszy utwór w języku japońskim


„Opowieść Murasaki” Lizy Dalby opowiada losy młodej japońskiej dziewczyny, która mając 15 lat, straciła matkę. Jej ojciec był poetą wykształconym w zakresie literatury chińskiej. Brat Murasaki nie był pojętnym uczniem ojca, który chciał, by syn zdobył stanowisko na dworze, za to Murasaka z łatwością przyswajała chińskie dzieła i pisała piękne wiersze. Murasaka zaczęła spisywać powieści, które początkowo opowiadały sobie z przyjaciółką; z czasem powstała powieść o księciu Genjim, która uchodzi za pierwszą powieść (XI wiek) w dziejach światowej literatury. To właśnie dzięki Genjiemu Murasaka otrzymała zaproszenie na cesarski dwór, by bawić swymi opowieściami cesarzową...

Liza Dalby w niezwykle przystępny sposób opisała historię Murasaki, tworząc jej fikcyjny dziennik na podstawie zachowanych pamiętników i poezji. W losy dziewczyny wplecione są opowieści o Genjim, o którym pisała, więc jednocześnie poznajemy zarówno losy autorki powieści, jak i treść jej dzieła.

Książka ukazuje zwyczaje i zasady panujące wśród urzędników i na cesarskim dworze, gdzie jest mnóstwo intryg i plotek, które dostarczają Murasace natchnienia. Ukazane jest, jak czasem niewiele zależy od samego cesarza, lecz od regenta Michiniagi - to on decyduje o nominacjach na wszystkie stanowiska, za wszelka cenę chce, by jego córka urodziła następcę tronu.

Poza intrygami i rywalizacją o władzę poznajemy również samą Murasakę. Nie chciała wyjść za mąż, jak jej najbliższa przyjaciółka, z którą z czasem, przez jej małżeństwo, utraciła kontakt. Jej najwierniejszą recenzentką była Złotolinowa Pani, poznana w świątyni w smutnym dla niej czasie po śmierci siostry. Poprzez te i inne postaci ukazana jest siła przyjaźni pomiędzy kobietami, które się nawzajem wspierały w ciężkich czasach.

Piękne wiersze dopełniają całości, są świetnie dopasowane do sytuacji, krótkie, ale jednocześnie bardzo metaforyczne: „Siedzę tu i piszę, a cedry na górze Hino są już pogrzebane pod śniegiem; dziś przywodzą mi na myśl sosny z Oshio”*; „ w zatoczce w Iso żuraw wtóruje mym szlochom; za kim tęskni?”** – to tylko mała próbka wierszy Murasaki, których jest naprawdę wiele w całej powieści.

Serdecznie polecam tę książkę, jest naprawdę warta przeczytania, zabiera czytelnika w czasy dawnej Japonii. Mimo jej obszerności przeczytałam jednym tchem.

---
* Liza Delby: „Opowieści Murasaki” w przekładzie Marcina Krygiera, wyd. Albatros Andrzej Kuryłowicz, seria Literka, Warszawa 2004, s.136
** Tamże, s.187

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2990
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: