Dodany: 09.08.2005 22:51|Autor: bgola
Żeglarz, jeździec, poeta, awanturnik, amant...
Irving Stone poszedł na łatwiznę. Napisał następną biografię powszechnie znanej osoby. To prawda. Ale prawdą jest również i to, że biografie Stone'a czyta się wyśmienicie, a ich bohaterami są postacie niezwykłe, których losy są tak barwne i zajmujące, że nie sposób oderwać się od lektury.
Nie inaczej jest w przypadku "Żeglarza na koniu". Zresztą, czego innego można się spodziewać? Duet Stone & London nie mógł zawieść. Tym bardziej, że życiorys Jacka Londona to niepodważalny dowód na to, że najlepsze scenariusze pisze samo życie.
Serdecznie polecam!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.