Użytkownik: Gotenks 01.08.2005 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb To zależy od książki. Jak jest naprawdę dobra, to potrafię i cały dzień ją czytać, zaniedbując przy tym inne obowiązki ;)

Użytkownik: bogna 01.08.2005 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Spójrz na Forum - książki, jest temat: Książki- kiedy macie na nie czas? 30 postów do czytania...

Użytkownik: jakozak 04.08.2005 07:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Przeciętnie 3- 4 godz. dziennie. Latem, gdy jest pogoda zdecydowanie mniej. Zimą więcej. Zależy też od dnia. Od obowiązków zawodowych, domowych, towarzyskich. Z zasady nie czytam w ogóle w weekendy. Chyba, że siedzę w domu.Rzadko to jednak się zdarza.

Użytkownik: klara123 06.08.2005 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb wykorzystuje każdą wolna chwilę na czytanie. Dokładnie czas jest mi trudno określić, zależy od dnia i obowiązków- ale praktycznie każdego dnia znajduję czas choć na parę stron. W czasie wolnym spędzam z ksiązka w ręku prawie cały dzień, to w końcu moje ulubione zajęcie:-)

Użytkownik: kachna 07.08.2005 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Sama nie wiem ile czasu dziennie czytam. Jest z tym dość różnie, zależnie od mojego nastroju. Czasem potrafię czytać prawie cały dzień, czasem jakieś pół godzinki. Ale niewątpliwie więcej czasu na czytanie poświęcam w wakacje, niż w roku szkolnym.

Użytkownik: Sevia 07.08.2005 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Sama nie wiem ile czasu d... | kachna W roku szkolnym ok.2 godz. dziennie ^^ w wakacje 3-4 :D

Użytkownik: salome75 09.08.2005 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: W roku szkolnym ok.2 godz... | Sevia Ile czasu?Każdą chwilę w pociągu,autobusie,szkole -na nudnych wykładach,w dom7 dgy mam czas,w wannie podczas kapieli.

Użytkownik: verdiana 09.08.2005 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Mam ten komfort, że moja praca polega na czytaniu, więc najpierw czytam służbowo (na szczęście zwykle książki, które sama wybiorę), potem czytam prywatnie - mogę tak w nieskończoność. Przerywam tylko na inne obowiązki i przyjemności. :))

Użytkownik: ostoja_ostojski 08.01.2006 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Na rzeczy, za którymi człowiek przepada, czas zawsze sie znajdzie. Dlatego te wolę dać zarobić sprzedawcom kawy, niż grać na komputerze lub spać. Co do obowiązków, książki spełniają czasem rolę głównego motywatora - bardziej się staraj, wtedy szybciej skończysz i będziesz mógł poczytać. Studiuję na pierwszym roku, mam jeszcze ciut czasu do sesji, więc czytam ile można. Powiedzmy 3 godziny dziennie (właściwie to nocnie...).

Użytkownik: Izuś 11.01.2006 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Przy trójce małych dzieci nie mam za wiele czasu na czytanie. Staram się dziennie czytać co najmniej godzinę chociaż często odbywa się często kosztem snu. Nic jednak nie poradze na to,że czytanie jet dla mnie bardzo ważną rzeczą.

Użytkownik: Idusia299 11.01.2006 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb W roku szkolnym czytam najwyżej 2h dziennie, w wakacje, ferie i teraz, gdy jestem chora, cały dzień...

Użytkownik: Anna 46 12.01.2006 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Ile czasu? Tyle, ile mogę. W dzień czasem mniej; jeśli książka mnie wciągnie ( a często tak się dzieje), to czytam do 1 - 2 w nocy; potem kłopot, bo ciężko wstać...:-)
Jeśli mam wielkie zmartwienie - nie czytam; nie potrafię się skoncentrować; zwykle wtedy robię generalne porządki.

Użytkownik: veverica 12.01.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Przypuszczam, że kilka godzin dziennie... W czasie całkiem wolnym, w tym niezupełnie wolnym (który powinnym poświęcić na, powiedzmy, gramatykę historyczną), i w tym wolnym, w którym powinnam spać. Niekiedy również na zajęciach i w wannie (tylko własne książki, z obawy przed utopieniem;))
Nie oznacza to jednak, że czytam bez przerwy - znajduję też czas na inne rzeczy;) Zdarza mi się, że nie mam ochoty na lekturę, ale raczej rzadko i nie ma to chyba większego związku z nastrojem (on pływa co najwyżej na moje czytelnicze wybory;))

Użytkownik: Anna 46 12.01.2006 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypuszczam, że kilka go... | veverica I nie męczą Ci się ręce???
Próbowałam, nie dam rady; po chwili ręce mi drżą i boję się, że utopię książkę!:-)))

Użytkownik: veverica 12.01.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: I nie męczą Ci się ręce??... | Anna 46 Jakoś nie:) Albo opieram sobie łokcie o brzegi wanny, jakoś tak się klinują że nie jest źle, albo wystawiam z wody tylko dłonie z książką, wtedy muszę utrzymywać tylko ciężar ksiazki, bez rąk, i nic mi nie marznie:) No i raczej nie czytam w wannie potężnych tomiszcz:) Myślę, że to wymaga kilku prób i wypracowania własnej techniki;)

Użytkownik: Olutka 13.01.2006 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś nie:) Albo opieram ... | veverica Ehhh... Nie mam wanny, a pod prysznicem ciężko:)
A czytam czasami po kilka godzin dziennie. To zależy od dnia, nastroju, innych obowiązków. Czytam w autobusie, na przystankach i na "okienkach" na uczelni, ale najbardziej lubię pod kocem w swoim pokoju, gdy mam w zasięgu ręki dobrą herbatkę.

Użytkownik: mafia 12.01.2006 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Zależy... czasem potrafię czytać pół dnia, a czasem w ogóle. Zależy, czy mam czas i czy mi się akurat chce. Bo jak mi się nie chce, to się nie zmuszam.

Użytkownik: illerup 13.01.2006 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Poświęcam dosłownie każdą chwilę: na zajęciach(tudzież na okienkach), w autobusie(chociaż oczy się od tego psują), czasem od razu po wyjściu z biblioteki, w drodze na przystanek, zaczynam czytać co kończy się często wpadaniem na ludzi, albo-"lepiej"-przechodzeniem na czerwonym świetle i stawaniem twarzą w twarz ze strażą miejską...

Użytkownik: emilusia12 25.05.2006 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Bardzo lubię czytać i czytam codziennie wieczorem ok. 2 godzin. Chyba że książka jest bardzo ciekawa, wtedy to zapominam o Bożym świecie...:)

Użytkownik: Panterka 09.07.2006 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Ja różnie - od godziny do kilku, zależy od dnia i czy uda mi się zając syna czymś wciągającym i nieszkodliwym (ostatnio jest to puszczanie baniek mydlanych na balkonie, więc czytam sporo).
Śmieszy mnie natomiast jedna reklama "Metropolu": "Dużo czytam - 20 minut dziennie!"
Może dla niektórych to jest dużo... Ale mnie by było wstyd stwierdzic, że 20 minut czytania to dużo.

Użytkownik: Mari2 11.07.2006 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja różnie - od godziny do... | Panterka Ja czytam codziennie przynajmniej jedną godzinkę. Najczęściej czytam wieczorem "do poduszki" ale jak gdzieś jadę to też zawsze mam ze sobą książkę.

Użytkownik: olenka108 11.07.2006 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Cóż, ze mną jest prawie tak samo jak z Emilyb. Jednak przez wakacje czytam troszke więcej, ponad 5 godzin dziennie, czasami nawet dłużej ;)

Użytkownik: *dido*27 11.07.2006 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Ja w roku szkolnym dla przyjemności nie czytam właściwie w ogóle- tylko we wrześniu jak jeszcze i w czerwcu jak już "mamy luz". W wakacje czytam właściwie cały czas. Poza spaniem, toaletą i jedzeniem oczywiście :) W wakacje o obowiązkach trzeba mi po 5 razy przypominać (szczególnie jak książka jest ciekawa) :)

Użytkownik: modulla 12.07.2006 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy lubimy książki, a... | emilyb Czytam właściwie tylko wieczorami, które przy pasjonującej lekturze zamieniają się w ranki.Moja trzyletnia córeczka woli kiedy czytam dla niej jej ulubione książeczki.Niestety często budzę się niewyspana.