Dodany: 27.07.2005 14:44|Autor: Laila

Czytatnik: Notes

Lektury z babcinej piwniczki :P


Tak, tak - nie ze strychu, a z piwnicy właśnie. Byłam u babci i jak zwykle poszukałam sobie książek z dzieciństwa moich kuzynek. Najpierw zabrałam się za "Dom na Celnej" Anny Glińskiej. Miejscami klimat troszeczkę przypominał rodzinę Borejków, ale to jednak nie to... Ogólne podsumowanie wypada słabo, styl Autorki wydał mi się taki jakiś szkolny, prosty i nieoryginalny. Ale to nie jedyna książka, jaką znalazłam u babci. Była tam jeszcze - o zgrozo! - powieść Moniki Szwai pt. "Zapiski stanu poważnego". Błeeee. Ile razy można pisać o tym samym??? Trzydziestolatka, uwielbiająca swoją pracę, spotyka idealnego mężczyznę po przejściach z toksyczną eks-żoną. Jakież to odkrywcze, nieprawdaż? Miało być zabawnie, i owszem, było - całe dwa razy się zaśmiałam. Może jestem złośliwa, ale naprawdę nie lubię odgrzewanych kotletów, tym bardziej, jeżeli są przypalone.
Dostałam też dwie nowe książki, z serii "Książnica kieszkonkowa". No cóż, nazwa cyklu to chyba taki oryginalny przekład miana "Harlequin". Przynajmniej, jeśli chodzi o "Dobre intencje" Joy Fielding i "Dziki tymianek" Rosamunde Pilcher. Jeżeli myślicie, że idealny świat nie istnieje, to mylicie się. Wystarczy sięgnąć po którąś z wyżej wymienionych pozycji, i już. Satysfakcja gwarantowana :/

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 584
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: