Dodany: 23.06.2004 23:42|Autor: Magi

bez tytułu


Wharton ma styl, który trzeba naprawdę polubić, żeby przebrnąć przez jego książki. Zwłaszcza ta jego skłonność do długich opisów - w tym przypadku są to opisy urządzania się tytułowego Rubia w Hiszpanii, po kolei każdego aspektu budowania domu, co może być dla niektórych zbyt nużące. Ja przez nie jakoś przebrnęłam, gdyż wątek główny jest zarysowany dosyć ciekawie. Nawet mimo dość dużej przewidywalności (co może wyniknąć ze spotkania starszego, leczącego rany po nieudanym małżeństwie, mężczyzny z młodą i piękną Hiszpanką, już obiecaną innemu młodzieńcowi?) czytelnik wręcz pożera historię wielkiej namiętności. Pożera ją, pożera, aż dochodzi do niesamowitego końca. Napięcie pod koniec gwałtownie wzrasta, po czym Wharton funduje nam istną karuzelę mieszając tak, że do samego końca nie wiadomo jak się wszystko skończy. Warto było przeczytać tę książkę choćby dla tego zręcznego zabiegu doświadczonego pisarza.

A książka jednak kończy się smutno... Może nawet zbyt smutno jak na tak "sielankową" historię.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12435
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: efjunia 17.08.2005 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wharton ma styl, który tr... | Magi
Nie bede komentowac tej recenzji. Przez ta powiesc po prostu trzeba przebrnac. Do teraz jestem caly czas w szoku, nie spodziewalam sie takiego zakonczenia. Coz, nie naleze do tych "ktorzy nie wymagaja konkternych zakonczen..."
Użytkownik: lady P. 19.08.2005 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie bede komentowac tej r... | efjunia
A ja się właśnie takiego zakończenia spodziewałam.
Użytkownik: pyska 16.08.2006 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Wharton ma styl, który tr... | Magi
A mnie w tej książce zachwyciły także te nieustanne opisy budowania domu. Moja wyobraźnia działała w czasie tej lektury na najwyższych obrotach.
Sama historia również ciekawa, dlatego gorąco polecam tę książkę
Użytkownik: b-ilona 14.07.2007 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Wharton ma styl, który tr... | Magi
Zakończenie jest rzeczywiście pokręcone, a przez to nieoczekiwane i, jak dla mnie, niesamowicie oryginalne.
Użytkownik: bogna 08.09.2007 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zakończenie jest rzeczywi... | b-ilona
Masz rację, ja też zupełnie nie spodziewałam się takiego zakończenia. Wczoraj skończyłam czytać i jestem pod dużym wrażeniem; dlaczego tak?
Niektórzy narzekali tutaj na opisy budowy domu. Mnie się podobały, a szczególnie jego upór, żeby to wszystko zrobić... Jak widać lekarstwa bywają różne.
Polecam :-)
Użytkownik: Habina 06.09.2010 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wharton ma styl, który tr... | Magi
Cudowna książka. Czytałam z zapartym tchem. Opisy podczas budowy domu wspaniałe.
Żałuję jednak, że przeczytałam ostatni rozdział. Bardziej podobałoby mi się zakończenie książki bez tego rozdziału... Nieźle pokręcone :)
Użytkownik: jakozak 06.09.2010 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudowna książka. Czytałam... | Habina
Do schowka! :-)
Użytkownik: Verissa 18.03.2012 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudowna książka. Czytałam... | Habina
Mnie długie opisy urządzania domu również nie nużyły, wręcz z ciekawością czytałam i wyobrażałam sobie jak się zmienia ten dom..:) Co do zakończenia tez kompletnie mnie zaskoczyło! Tyle emocji!Ale nie żałuję,że przeczytałam do końca, przez to zakręcone właśnie zakończenie książka nabrała jeszcze większej jak dla mnie wartości :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: