Dodany: 25.06.2005 13:36|Autor: vanilka
"Dziecko Noego"
Rok 1942, okupowana Belgia.
Siedmioletni Joseph jest chłopcem żydowskim. On i jego rodzice muszą nosić żółte gwiazdy Dawida na ramionach, by wyróżniać się z tłumu. Mimo że jego mama i tata chronią go z całych sił przed niemieckimi żołnierzami, w końcu muszą podjąć drastyczną decyzję i rozstać się z synkiem. Joseph trafia do przyjaciół jego rodziców, a gdy i oni nie umieją mu zapewnić bezpieczeństwa, zostaje oddany ojcu Ponsowi. Prowadzi on Żółtą Willę – opiekuje się dziećmi osieroconymi, a po kryjomu także dziećmi żydowskimi. Tam chłopiec uczy się życia według norm chrześcijańskich i zdobywa przyjaciół. Któregoś wieczoru poznaje pewien sekret ojca Ponsa. Dzięki tej tajemnicy wyświadcza on wielką przysługę światu i ludziom go zamieszkujących…
Książka porusza problem tolerancji – skłania do refleksji i zamyślenia, nie tylko nad problemem zrozumienia innych, ale też nad własnym postępowaniem. Jeżeli ktoś przeczytał inną książkę tego autora, np. „Oskar i pani Róża”, to zna już styl niniejszego twórcy – ciepły, pełen humoru i ironii, skłaniający do zadumy.
Książka jest bardzo wzruszająca i polecam ją wszystkim. Mnie bardzo się podobała, i choć chyba nie pobiła "Oskara i pani Róży", ją też warto przeczytać.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.