To jedna z tych książek, od których czytania nie mogę się oderwać aż do ostatniego słówka. W tym wypadku po przeczytaniu przeze mnie końcowych wyrazów, natychmiast pomyślałam: dlaczego na świecie istnieje taka niesprawiedliwość? Dlaczego umierają niewinne, inteligentne i nad wiek dojrzałe dzieci, a wredni mordercy hasają na wolności? Dlaczego choroba dotyka takie dobre dziecko, które z pewnością wyrosłoby na wartośiowego człowieka? Ta książka wzruszyła mnie jak żadna inna (no dobra, było jeszcze takich kilka...) i zmusiła mnie do zastanowienia się nad swoim życiem. Bardzo wartościowa lekturka, do niej chce się wracać...