Dodany: 19.06.2005 07:36|Autor:

Książka: Niebezpieczne ścieżki
Reniak Marian (właśc. Strużyński Marian)
Notę wprowadził(a): kggucwa

1 osoba poleca ten tekst.

nota wydawcy


Opis ze „skrzydełka” książki wydanej w czasach PRL-u:

„Niebezpieczne ścieżki” to jedne z nielicznych w naszej literaturze pamiętników oficera Służby Bezpieczeństwa. Gdyby nie autentyzm faktów, który zresztą z książki czyni lekturę jeszcze bardziej cenną, można by ów pamiętnik zaliczyć do klasycznej literatury sensacyjnej.

Autor wykonując polecenie swoich władz, zdołał przeniknąć w szeregi jednej z band działających na Podhalu w okresie po wyzwoleniu. Ryzykowna, niebezpieczna, podwójna rola, jakiej się podjął, pozwoliła na likwidację bandy, której przestępcza działalność powodowała śmierć wielu uczciwych ludzi. Trudno byłoby uwierzyć w szereg nieprawdopodobnych sytuacji, w jakich autor się zanlazł, gdyby nie fakt, że mamy doczynienia z rzetelną, prawdziwą relacją.

Wspomnienia Mariana Reniaka, ukazując ofiarność i niebezpieczną służbę pracowników bezpieczeństwa, są zarówno cennym dokumentem, jak i atrakcyjną lekturą.

[Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1977]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7514
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: krzysztof45 28.01.2007 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Opis ze „skrzydełka” ksią... | kggucwa
Marian Strużyński vel Reniak. Renegat i zdrajca, agent UB, sprawca aresztowań i smierci wielu wybitnych żołnierzy Niepodległościowego Podziemia.

Koniec oddziału Miki nastąpił wskutek prowokacyjnej akcji, w ramach której „bezpieka” wprowadziła do stałej współpracy z partyzantami oficera UB, który występował jako oficer łącznikowy z Zachodu o pseudonimie „Karol”. Był nim Marian Strużyński, były żołnierz AK i WiN na Górnym Śląsku, zwerbowany do współpracy w 1947 r. Okazał się bardzo wydajnym agentem, który przyczynił się wcześniej do likwidacji postogniowego oddziału „Wiarusy” Stanisława Ludzi „Harnasia”, następnie oddziału Stanisława Nowaka „Iskry”, a po likwidacji oddziału ppor. Józefa Miki, brał czynny udział w rozpracowaniu i likwidacji oddziału kpt. Kazimierza Kamieńskiego „Huzara” oraz największej grze operacyjnej MBP tzw. Operacji „Cezary”. Jako TW używał m.in. pseudonimów „Henryk”, „Karol”, „Zbigniew”, „Kazimierz”, „Teodor”, był następnie kadrowym pracownikiem SB MSW. W PRL-u pod nazwiskiem Marian Reniak opublikował w zbeletryzowanej formie, wielokrotnie wznawiane wspomnienia, zebrane w tomie „Sam wśród obcych”, w których w tendencyjny sposób opisywał swoje działania przeciwko „Wiarusom”, „Leszkowi” oraz misję w Monachium, do Delegatury Zagranicznej WiN, w ramach operacji „Cezary”.
Użytkownik: borkowy 29.01.2007 08:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Marian Strużyński vel Ren... | krzysztof45
Marian Reniak-Strużyński to tragiczna postać. Ominąłeś jego działalność wywiadowczą w BBC sekcja polska. Jego książki chyba już nigdy nie będą wznawiane. Ja uważam jednak, że tylko jedna jego książka pt. "Mitra", pisana wspólnie z jakimś obcokrajowcem /nie pamiętam nazwiska/ warta jest w miarę pozytywnego odnotowania. Mnie się wydaje, że nie był on oficerem UB ale został zwerbowany jako partyzant i dopiero potem, kiedy się "odznaczył" dostał nominację na podporucznika. Ja w końcu lat osiemdziesiątych byłem na jego spotkaniu autorskim, gdzie mówił, że służbę w bezpieczeństwie zakończył w stopniu majora, albo podpułkownika, dokładnie nie pamiętam. Już wtedy był to starszy pan, chyba ok. siedemdziesiątki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: