Dodany: 07.06.2005 21:27|Autor: kamila888

Książka: Biały Bim Czarne Ucho
Trojepolski Gawriił

1 osoba poleca ten tekst.

Warto przeczytać.


Myślę, że każdy, kto czytał tę książkę, podziela moje zdanie, że warto ją przeczytać. Ja sama przeczytałam tę książkę 4 razy i na pewno na tym się nie skończy.Ogólnie mówiąc, książka opowiada o niezwykłej przyjaźni, jaka narodziła się między człowiekiem a psem.

Iwan Iwanycz (główny bohater książki) postanawia kupić sobie psa. Czuje się osamotniony po śmierci ukochanej żony i syna. Ponieważ jest myśliwym, decyduje się na setera irlandzkiego. Kiedy odwiedzia swego kolegę, od którego ma otrzymać psa, jego szczególną uwagę przyciąga jeden szczeniak. Jest prawie całkowicie biały, ma jedynie czarne ucho. Ten fakt stanowi oczywiście poważną wadę tej rasy (setery irlandzkie są wyłącznie rude lub rudo-białe). Właściciel chce jak najszybciej pozbyć się psa, oddaje go Iwanowi za darmo.

Od pierwszej chwili człowiek i pies pokochali się i przywiązali do siebie. Autor wspaniale opisuje więź, jaka narodziła się między nimi.

Dni upływają szybko,właściciel szkoli swego psa, wkrótce Bim z rozkosznego szczeniaka przemienia się w rozważnego i posłusznego psa, który jest w stanie oddać życie za swego pana... Sielanka kończy się wraz z nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia Iwana. Zmuszony zostaje do pójścia do szpitala. Bimem ma zająć się sasiadka. W chwili rozstania się Iwana z Bimem po raz pierwszy popłakałam się, czytając tę książkę.

Pies jest załamany nieobecnośćią właściciela, ucieka w celu poszukiwania Iwana. Całe dnie spędza na poszukiwaniach, przeżywając wiele przykrości. Trafa z rąk do rąk, jednak nigdy nie zapomina o Iwanie ,mając nadzieję, że kiedyś go odnajdzie...

Książka ta jest niezwykle wzruszająca i za każdym razem, kiedy ją czytam,doprowadza mnie do łez. Uświadomiła mi, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7369
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Jean89 25.08.2005 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że każdy, kto czyt... | kamila888
Tak, książka jest rzeczywiście wzruszająca. Pokochałam ją, czytałam kilka razy i pewnie jeszcze do niej wrócę. Kiedy jestem w bibliotece, to czasem wezmę Bima do ręki i uśmiecham się do niego jak do starego przyjaciela. Taki dziwny mam zwyczaj. Bim zawsze będzie dla mnie wyjątkowy.

PS: Bim był seterem szkockim (gordon seter) :)
Użytkownik: DRob 06.01.2006 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że każdy, kto czyt... | kamila888
Wczoraj skończyłem czytać tę książkę siedmioletniej Nataszy. Od początku wzbudzała w niej i we mnie wiele emocji, inaczej dziś patrzymy na naszego psa. Książka uwrażliwia zarówno dzieci jak i dorosłych, mówi o tym co najważniejsze - o żuciu. Akcja umieszczona w realiach komunizmu z jednej strony budzi z uśmiechem wspomnienia z dzieciństwa, z drugiej daje do myślenia nad ponadczasowym przesłaniem. Bez względu czy żyjemy w komunizmie czy kapitalizmie, czy gonimy za ideałami marksistowskimi czy też za sukcesem, bez względu na epokę i miejsce na Ziemi największymi wartościami są miłość, przyjaźń, wrażliwość na świat i potrzeby innych. To prawdy ponadczasowe, dobrze jest sobie to uprzytomnić, zatrzymać choć na chwilę w gonitwie za codziennymi sprawami.
Zakończenie napisane po mistrzowsku. Idealnie puentuje dzieło. Nie obawiałem się jak je przyjmie moja córka. Zresztą autor nie napisał wprost i nie od razu co się wydarzyło, każdy czytelnik musi się tego domyśleć i domyśla się w stosownym dla niego momencie. W chwili gdy jest na to gotowy, gotowy na prawdę o życiu. Łzy mojego dziecka świadczyły o zderzeniu jej poglądów z rzeczywistością, każdy z nas potrzebuję takich konfrontacji. Smutek sam w sobie nie jest zły, gdy jesteśmy smutni, właśnie wtedy jesteśmy najbardziej wrażliwi, bezbronni, odarci ze złudzeń. Właśnie wtedy następują zwroty w naszej świadomości i naszym życiu.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: