"Przeminęło z wiatrem" to książka, która nigdy nie przeminie, mimo że literatura klasyczna jest teraz niezbyt popularna. Dzieje się tak za przyczyną wspaniale wykreowanych bohaterów pierwszoplanowych. Scarlett O'Hara i Rhett Butler to nie są mdłe postacie romansów, które zawsze się bardzo kochają, a po pokonaniu przeciwności losu żyją sobie długo i szczęśliwie. Nie są ideałami, tylko ludźmi, którzy walczą o godziwe życie, mają gdzieś staromodne zasady i na ruinach tworzą na nowo świat. Wśród pozostałych bohaterów najbardziej podziwiam Melanię, tak słabą i kruchą w porównaniu ze Scarlett, ale jednocześnie tak silną tą swoją słabością. W samej książce nie brakuje momentów przesiąkniętych humorem, napięciem, grozą - czyli tym, co zdarza się w naszym życiu. Powieść Margaret Mitchell czyta się jednym tchem - bo w każdym rozdziale, w każdym tomie zdarza się coś interesujacego.

Podsumowując - ta ksiązka jest NIEŚMIERTELNA!!!