Mam przed sobą maleńki, a zarazem wielki tom wierszy Haliny Poświatowskiej. Maleńki, bo jego wymiary to zaledwie 10x7 cm i tylko 65 stron, a wielki dlatego, że jest zbiorkiem naprawdę pięknych wierszy.

Ta maleńka książeczka zaczyna się mottem poetki: "Jeśli poetów mierzy się wielkością ich niepokoju to ja przeszłam własną genialność". Nie znam słów, które mogłyby trafniej określić Hasię, Hasieńkę.

W tomiku znajdziemy najbardziej znane wiersze m.in. "Pocałunki", "Jestem Julią...", "Z tęsknoty pisze się wiersze..." i wiele innych. Wyboru wierszy dokonał Emil Węgrzyn.

Wielką zaletą tomiku jest nie tylko treść, ale również te maleńkie wymary. Książeczka bez trudu mieści się w tylnej kieszeni spodni, więc można ją zawsze mieć przy sobie.

Gorąco polecam inne tomiki Haliny Poświatowskiej, gdyż zdaję sobie sprawę, że ten, o którym opowiedziałam jest już niedostępny.

Czytajmy poezję!!!