Dodany: 08.06.2004 19:46|Autor: Olutka
[bez tytułu]
W czasie czytania książki nasunęła mi się pewna myśl. Mianowicie taka, że jeśli już zetknęliśmy się z cywilizacją, nigdy nie będziemy mogli się od niej uwolnić. Tak właśnie było w przypadku bohaterów książki, którzy uwięzieni na bezludnej wyspie próbowali sobie stworzyć namiastkę demokracji, tworzyli prawa, budowali szałasy, próbowali postępować w taki sposób, w jaki postępowaliby dorośli.
Moim zdaniem książka jest trochę przereklamowana. Słyszałam na jej temat wiele pozytywnych opinii i chyba za dużo obiecywałam sobie po tej lekturze.
Plus za opisy.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.