Dodany: 01.10.2023 14:41|Autor: Asienkas

Przyjaźń dodaje skrzydeł


Kornel, bohater powieści dla dzieci „Latawiec”, właśnie przeprowadza się do nowego mieszkania. Przepiękny wymarzony pokój skutecznie odgania niepokoje związane przeprowadzką. Chłopiec również szybko znajduje kolegów. Wszystko jest cudownie, aż nadchodzi noc. Wtedy rozlega się okropne wycie. Wycie potwora. Co robić? Rodzice zainwestowali mnóstwo pieniędzy w nowe mieszkanie, a nie da się w nim mieszkać. Kornel wraz z kolegami postanawia rozwikłać zagadkę niepokojących odgłosów. Chłopcy nawet nie przypuszczają, że rozwiązanie jej wniesie nową jakość w ich życie.

Izabella Agaczewska, poza tym, że pisze książki, pracuje z dziećmi z niepełnosprawnością. Ma piękną misję oswajania ludzi z przypadłościami swoich podopiecznych i robi to w urzekający sposób. Taki jest między innymi cel powieści „Latawiec”. Znajdziemy w niej grupę wspaniałych bohaterów. Dobrych, wrażliwych dzieciaków, których ciekawość doprowadziła do zrodzenia się niezwykłej przyjaźni.

Przede wszystkim autorka rewelacyjnie skonstruowała tę powieść. Zaczęła od zagadki. Chłopaki kombinują, jak dowiedzieć się, co skrywają tajemnicze drzwi i dlaczego ktoś za nimi tak okrutnie płacze. Mają lepsze i gorsze pomysły, ale dzięki nim czytelnik jest zaintrygowany i kibicuje bohaterom, bo też pragnie poznać przyczynę hałasów. Kiedy już wiemy, co i jak, następuje krótka sielanka, która prowadzi nas do dramatycznego „plot twista”, a bohaterów wpędza w poważne tarapaty. Mamy wrażenie, że sytuacja jest beznadziejna, ale kontynuujemy czytanie z nadzieją, że autorka znajdzie sposób, aby doprowadzić sprawy szczęśliwie do końca.

Pierwsza część „Latawca” jest intrygująca, a druga wzruszająca. Izabella Agaczewska stworzyła bohaterów, którzy mi zaimponowali tym jak walczyli o przyjaźń. I chyba muszę to dodać: o przyjaźń z chłopcem, który, teoretycznie, niewiele miał do zaoferowania energicznym dziesięciolatkom. Z chłopcem przykutym do wózka inwalidzkiego, mającym bardzo ograniczone możliwości komunikacji, ale pragnącym cieszyć się życiem. Oczarował on nowych kolegów tak, że ci poruszyli niebo i ziemię, aby móc wspólnie z nim spędzać czas. Pomyślcie przez chwilę o swoich przyjaciołach. Przypomnijcie sobie moment, w którym się poznaliście. Co was urzekło w tych osobach, że stały się wam tak bliskie? Ile jesteście w stanie dla nich zrobić?

Ludzie niepełnosprawni bywają niewidzialni. Skryci pod szczelnym parasolem ochronnym rozpostartym przez opiekunów, którzy chcą chronić ich przed ciekawskimi spojrzeniami, złośliwymi komentarzami, albo zwyczajnie nie mają siły organizować im atrakcji po dniach pełnych wizyt u lekarzy czy rehabilitacji. Izabella Agaczewska napisała wzruszająca książkę, która przywraca wiarę w ludzi, a niepełnosprawność fizyczna nie równa się niej niepełnosprawności towarzyskiej.

[Recenzja była publikowana na blogu oraz innych portalach czytelniczych]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 207
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: