Dodany: 30.09.2023 17:01|Autor:

Książka: Kłamstwo patriotyzmu
Tołstoj Lew
Notę wprowadził(a): Marylek

nota wydawcy


Młody Lew Tołstoj ulegał magnetycznemu urokowi wojny i patriotycznym uniesieniom, choć było to przyciąganie trwożliwe i mroczne. Ale już śmierć bohaterów jego "Opowiadań sewastopolskich", chociaż powodują nimi uczucia patriotyczne, nie jest podniosła i niczemu nie służy. Pisząc je, Tołstoj nie był jeszcze świadomym i zdeklarowanym pacyfistą. Musiały minąć lata, żeby już jako wielbiony autor "Wojny i pokoju" i "Anny Kareniny" ostatecznie zdefiniował własny światopogląd, odrzucił kategorie narodowe, etniczne i inne i zaczął szukać pierwiastka wspólnego - człowieczeństwa.

"Do wojny doprowadza pragnienie pomyślności wyłącznie własnego narodu, a więc to, co zwykliśmy nazywać patriotyzmem - pisał po latach. - Dlatego, żeby położyć kres wojnom, trzeba najpierw położyć kres uczuciu patriotyzmu. A żeby skończyć z patriotyzmem, trzeba się przede wszystkim przekonać, że jest złem, a to właśnie zrobić jest najtrudniej".

Ten moralny i polityczny radykalizm Tołstoja, a przede wszystkim jego argumenty przeciwko patriotycznym uniesieniom okazują się w lekturze niepokojąco żywe i znajome. Jeśli więc sięgamy dzisiaj po eseje Tołstoja napisane przed stu dwudziestu przeszło laty, to w przekonaniu, że spostrzeżenia w nich zawarte są celne, a diagnozy wciąż aktualne i pomagają nam zrozumieć propagandowy patriotyczny żargon, którym jesteśmy dzisiaj karmieni. Okazuje się, że mimo z górą stulecia wciąż posługujemy się takimi samymi płaskimi sloganami o powinnościach patriotycznych, jesteśmy skłonni wierzyć w zabobony o patriotyzmie dobrym i złym, powtarzamy refreny o społeczeństwach (czy raczej narodach!) bohaterskich lub tchórzliwych z natury, zawsze szlachetnych albo niezmiennie podstępnych, deklarujemy szczególne umiłowanie ojczyzny jako ziemi wyjątkowej, najpiękniejszej w świecie.


"Wszystko to byłoby zabawne, gdyby nie było takie straszne. Niech ktoś wskaże chociaż jeden rozsądny powód dla patriotyzmu".

Lew Tołstoj, styczeń 1894


"Do patriotyzmu, jak do miłości, nikogo nie można zmusić. Patriotyzm przymusowy jest bowiem naturalną ideologią dyktatur, jest to sposób na zniewalanie obywateli. O takim właśnie patriotyzmie przymusowym pisał wielki Lew Tołstoj, autor »Wojny i pokoju«. Pod adresem Rosji, swojej ojczyzny, formułował jasną refleksję: »Im państwo jest większe, tym gorszy i okrutniejszy jest jego patriotyzm i tym więcej zadaje ono cierpień, bo na cierpieniach zadawanych innym opiera się potęga państwa. Dlatego, jeśli naprawdę chcemy żyć w zgodzie z wartościami, które wyznajemy, nie tylko nie możemy, jak to się dzieje teraz, życzyć potęgi własnemu państwu, ale powinniśmy życzyć sobie, by było mniejsze, słabsze, i powinniśmy dążyć do tego ze wszystkich sił. Jakże aktualnie brzmią słowa wielkiego rosyjskiego pisarza dzisiaj…".

Adam Michnik


[Wydawnictwo Agora, 2023]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 27
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: