Z ziemi węgierskiej do Polski. Czy rzeczywiście Węgier-Polak dwa bratanki?
Niezły był z tego naszego króla kozak, chociaż Węgier. Besala przedstawia sylwetkę pierwszego elekcyjnego władcy (no, dobra - wiem, że drugiego, ale ten pierwszy nie rządził w Polsce na tyle długo, żeby pisać jego biografię) z rozmachem, werwą, pięknym językiem - widać, że lubi swojego bohatera!
Stefan Batory panował w Polsce w jej "złotym wieku", kiedy Rzeczpospolita była u szczytu potęgi. Jego prawie jedenastoletnie rządy naznaczone są licznymi wojnami oraz zmaganiami ze szlachtą i magnatami o kształt ustroju i sposób funkcjonowania demokracji szlacheckiej.
Po lekturze można zadać sobie wiele pytań, na przykład: czy Batory mógł zrobić więcej dla umocnienia Polski na arenie międzynarodowej? W jakim kierunku powinien prowadzić politykę wewnętrzną? Czy jego polityka wobec Imperium Osmańskiego była słuszna?
Oczywiście łatwiej jest oceniać post factum, z czego doskonale zdaje sobie sprawę autor. Ogromną zaletą tej książki jest właśnie wyważony ton, a Besala daje do zrozumienia, że nie chce się stawiać w roli "wujka dobra rada", który z perspektywy prawie 500 lat wie lepiej, jak Batory miał rządzić Polską. Autor zdaje sobie sprawę, że tylko skrupulatne, oparte na rzetelnych źródłach zbadanie polityki, prawa, gospodarki, stosunków społecznych z tego okresu pozwoli nam poznać i zrozumieć skomplikowane meandry ówczesnego świata.
Besala nie przedstawia Stefana Batorego wyłącznie jako króla-wojownika, wędrującego od kampanii do kampanii, jeżdżącego na karku Moskwy i dumnie rozpartego pod Pskowem, jak na słynnym obrazie Matejki. Przy okazji poznajemy trochę historii węgierskiej, trochę niemieckich zakusów na polski tron, trochę szwedzkich pretensji do Inflant. Ciekawa jest przedstawiona w książce kariera Jana Zamojskiego, który bynajmniej nie jawi się tutaj jako cukrowa wróżka i mąż opatrznościowy.
A i wszystkie błędy Batorego, zwłaszcza w polityce wewnętrznej, też tu są opisane. Wychodzi z tego wspaniała biografia króla, mężczyzny z krwi i kości, który mimo przeróżnych trudności - także osobistych - stawiał interes kraju, którym przyszło mu rządzić, na pierwszym miejscu.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.