Dodany: 02.07.2023 21:40|Autor: Marioosh

Wiarygodnie i solidnie


Książka Julitty Bernaś to napisana w sensacyjnej formie historia zlikwidowania w sierpniu 1939 roku organizacji dywersyjnej, działającej w miejscowości Nowopolna w okolicach Łodzi. Akcja powieści rozgrywa się 25 sierpnia; tego dnia na pocztę przyszła depesza z Wrocławia o treści: „matka umiera, szykujcie wieńce” – był to sygnał do postawienia w stan gotowości komórek dywersyjnych i oznaczał wybuch wojny za 24 godziny. Spiskowcy nie wiedzieli jednak, że Hitler przesunął termin ataku na 1 września; dzięki temu polski wywiad wojskowy mógł zatrzymać dywersantów wywodzących się z licznej mniejszości niemieckiej i odkryć przygotowaną przez nich i zmagazynowaną broń.

Książka wyróżnia się na tle innych „Labiryntów” dość dużą wiarygodnością i rzeczowością; autorka, podobnie jak w „Piątej bombie”, ubrała historię dziejącą się bezpośrednio przed wybuchem wojny w sensacyjną formę i trzeba przyznać, że udało jej się to dość sprawnie i umiejętnie. Akcja toczy się płynnie i potoczyście, intryga jest wiarygodna, postacie są wyraziste, a treść pozbawiona jest nadmiaru patosu; owszem, jest tu trochę krytyki polityki sanacyjnego rządu ale nie jest to jakiś ordynarny atak, tylko stwierdzenie faktu. Jest więc dość przyzwoicie, książka „daje radę” i po jej przeczytaniu nie ma się poczucia straconego czasu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 236
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: