Dodany: 25.04.2005 23:41|Autor: gmona
"Kto chce odejść, niech odchodzi"
Początek powieści sugeruje, że mamy do czynienia z kryminałem "z ludzką twarzą", opis snu narratorki połączony z sugestią, że to ona jest sprawczynią śmierci niejakiej Emerenc. Jednak szybko można się przekonać, że Magda Szabó nie zamierzała napisać kryminału, lecz stworzyć doskonałe studium ludzkiej psychiki, w którym odnaleźć można siebie i innych znanych nam ludzi. Historia na pozór banalna: pisarka, która po wielu latach jałowej lub po prostu niezauważonej przez tłumy twórczości, zaczyna odczuwać namacalne przejawy sławy i uznania, wynajmuje gosposię o imieniu Emerenc, starszą kobietę o niespożytej sile i energii, a przede wszystkim mądrości życiowej.
Emerenc prowadzi nas przez powieść siłą swoich doświadczeń, siłą pierwotnego instynktu, zapoznaje nas ze swoją filozofią życia, nieskażoną konwenansami, konformizmem, sztuczną religijnością. Wykazuje niekonsekwencję zachowań konwencjonalnych i zrozumienie dla człowieka, który chce po prostu odejść, bo przecież "nie może pani ofiarować nikomu więcej niż to, że nie pozwoli mu pani cierpieć".
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.