"Morze kłamstwa" opowiada o dalszych losach kilkorga bohaterów cyklu "Zemsta i przeznaczenie", którego akcja toczy się w czasach II wojny światowej. Sam tytuł zastanawia, gdyż bohaterowie skrywają liczne tajemnice i mają niejedno na sumieniu. Wojna nadal trwa, a oni uwikłani są w niezwykle zawiłe wydarzenia (nie tylko wojenne). W dodatku zachodzą między nimi niejednoznaczne relacje, przez co nie mają możliwości życia w zgodzie. Julian nadal nie jest pewny, co czuje do Alicji, która wydaje mu się miłością jego życia. Alicja także nie ma pewności, co czuje do Juliana - czy to jest miłość, czy tylko zauroczenie, fascynacja? Igor nadal pełni powierzone mu misje dla Związku Radzieckiego a jego ukochana Hanna musi ukrywać się przed niebezpiecznym wrogiem... Jak poradzą sobie bohaterowie podczas wojny? Czy uda im się odnaleźć w tych trudnych życiowych sytuacjach?

Julian Chełmicki dzielnie pełni odpowiedzialne misje na rzecz podziemnego państwa polskiego. Nieraz wychodzi z nich cało, jednakże... od dłuższego czasu jego relacje z Alicją Rosińską znacznie się pogorszyły, gdyż ukochana z jakiegoś powodu traktuje go niemile, a nawet z pogardą. Między parą zaczyna dochodzić do licznych kłótni i nieporozumień. Na skutek wydarzeń wojennych Alicja poznaje innego mężczyznę pełniącego ważne funkcje dla Polski. Igor jako zagorzały bolszewik stara się wypełniać sumiennie swoje obowiązki wobec Związku Radzieckiego. Tymczasem Emil prowadzi przestępcze życie i ma na sumieniu wiele ofiar. Czasem wspomina swoją siostrę Hannę i ma wyrzuty sumienia, że to z jego powodu siostra znajduje się w opałach. Walter von Lossow, niegdyś ceniony niemiecki żołnierz, znajduje się w niezwykle trudnym położeniu, z którego wychodzi cało z pomocą pewnego przyjaciela.

Po przeczytaniu książki Joanny Jax mam mieszane uczucia z kilku powodów. Pierwszym z nich jest sam tytuł powieści, który w bardzo plastyczny sposób przedstawia obraz nie tylko kilkorga bohaterów, ale samego społeczeństwa z kilku narodowości - polskiej, niemieckiej, rosyjskiej, żydowskiej... Główni bohaterowie nie żyją ze sobą w zgodzie, a co więcej, oprócz złożonych relacji i emocji do głosu dochodzą nie tylko wzajemne pretensje, ale też półprawdy i kłamstwa. Julian, niegdyś zakochany w Alicji, decyduje się na rozstanie z nią. Kobieta wydaje się rozczarowana postawą ukochanego mężczyzny i ostatecznie podążą własną drogą. Igor jako bolszewik nadal prowadzi samotne i pełne niebezpieczeństw życie, choć nieraz wspomina Hannę, z którą chciałby się widywać. Hanna także niejedno ma na sumieniu i tęskni z Igorem. Związek Igora i Hanny staj się kruchy i niepewny a zarazem pełen sprzeczności, tajemnic i niedopowiedzeń.

"Morze kłamstwa" to tytuł adekwatny zarówno do wydarzeń społecznych jak i politycznych. Dwa państwa, III Rzesza i Związek Radziecki, prowadzą masową propagandę, często kosztem zwykłych ludzi nie mających zbyt wiele wspólnego z wojną i polityką. Rywalizując między sobą tworzą przy okazji odmienną (wręcz zakłamaną) wizję rzeczywistości.

Książka ukazuje nie tylko emocje i nastrój panujący wśród ludzi różnej narodowości, ale też przewrotną grę dyplomatów i polityków. Wydawać by się mogło, iż cały świat skupiony jest głównie na dyplomacji, z daleka od prawdziwej rzeczywistości. Powieść zdecydowanie zasługuje na uwagę. Do refleksji.

Recenzję opublikowałam również na blogu oraz na innym portalu.