Dodany: 10.08.2022 12:07|Autor: Literadar

"Rycerze Krzyża"


Rec. Tymoteusz Wronka
Ocena 2,5/6


Okres wypraw krzyżowych jest jednym z najczęściej wykorzystywanych teł w powieściach historycznych. Nie dziwi więc, że i Tom Harper osadził akcję "Rycerzy Krzyża", drugiego tomu przygód Demetriosa Askiatesa, podczas pierwszej krucjaty, a konkretnie w trakcie oblężenia, a następnie obrony Antiochii. Ten jeden z bardziej spektakularnych epizodów podczas wypraw krzyżowych stanowi tło dla kryminalnej zagadki dotyczącej morderstwa jednego z rycerzy. Jak łatwo się domyślić za zabójstwem stoi znacznie więcej, niż się początkowo wydaje.

Wpierw kilka ciepłych słów. Autor, jak przystało na historyka (chociaż nie zawsze jest to niestety normą), z detalami odwzorował realia epoki. W swej powieści nie rozmija się też z faktami, a nawet niezbyt je ubarwia. Oczywiście na potrzeby fabuły wplata losy postaci w wydarzenia znane z kronik, ale wszystkie kluczowe zdarzenia i postaci historyczne są oddane zgodnie ze współczesną wiedzą na ich temat. W wiarygodny sposób zostały przedstawione relacje i konflikty w armii krzyżowców; podobnie jak głód, zimno i ciągłe zagrożenie ze strony Turków. Co istotne, narrator w powieści nie jest wszystkowiedzący. Otoczenie poznajemy z punktu widzenia Demetriosa - osoby mającej sporadyczny dostęp do możnych, ale jednak posiadającej dosyć ograniczoną wiedzę. Stąd też narracji bliżej do perspektywy ciury obozowego niż dowódcy armii posiadającego szeroką wiedzę na temat sytuacji geopolitycznej oraz stanu armii.

Jak wcześniej wspomniano, główny wątek fabularny ma naturę kryminalną i traktuje o poszukiwaniach mordercy pewnego rycerza. Główny bohater dostaje zlecenie od jednego z dowódców armii i rozpoczyna dochodzenie, podczas którego zmuszony jest walczyć z licznymi przeszkodami. Taki rozwój akcji nie dziwi, gdyż jest to standardowy schemat powieści detektywistycznych. Problem pojawia się w momencie, gdy okazuje się (dodajmy: dosyć szybko), że tak naprawdę nikt - łącznie z Demetriosem - nie jest szczególnie zainteresowany rozwikłaniem zagadki, trafiając na kolejne poszlaki jakby od niechcenia. Wrażenie to potęguje rozciągnięcie fabuły na około pięć miesięcy, co jest uzasadnione chęcią pokazania większej części wydarzeń pod Antiochią. Trudno przy takim podejściu oczekiwać, że czytelnik wykrzesze z siebie zainteresowanie dla poczynań postaci. Należy również zwrócić uwagę, że dochodzenie Demetriosa tylko pośrednio jest powiązane z wydarzeniami historycznymi, które faktycznie są tylko tłem i sporadycznie dochodzi do styku z głównym wątkiem; a jeśli nawet, to dzieje się to na siłę, tak by można było umiejscowić głównego bohatera w jakimś istotnym miejscu (jak na przykład podczas kluczowego szturmu na mury miasta). Autor zdecydował się na wprowadzenie modnego - i wykorzystywanego ponad miarę - wątku odstąpienia od wiary chrześcijańskiej. Jednakże nawet to nie nadało barw powieści, gdyż harperowska herezja na dłuższą metę okazuje się marginalna i mało spektakularna.

Książce należy się wysoka ocena za odwzorowanie realiów, ale przyćmiewa to bardzo słaby - by nie powiedzieć nieistotny - wątek detektywistyczny, a wykreowana przez niego fabuła nie porywa i prowadzi do mdłego i słabo uzasadnionego finału.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 155
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: