Dodany: 23.03.2022 12:14|Autor: Asienkas

Sekskorepetycje


Czy słyszeliście o zespole Aspergera? Jest to zaburzenie mieszczące się w spektrum autyzmu. Jak się objawia? Najprościej mówiąc, osoba taka nie nawiązuje relacji społecznych. Energię przekierowuje na swoją pasję. W dziedzinie, która ją interesuje, jest ekspertem i może o niej mówić godzinami. Reszta mogłaby nie istnieć.

Nie bez powodu napisałam te kilka ogólnych linijek o zespole Aspergra. Na to zaburzenie cierpi Stella, bohaterka powieści Helen Hoang „Więcej niż pocałunek”. Na pierwszy rzut oka można nazwać ją kobietą sukcesu. Ma pracę, którą kocha, i zarabia tyle, żeby stać ją było na wygodne życie. Idealny obraz zaburza brak partnera. Kobieta ma za sobą kilka damsko-męskich epizodów, ale po nich stwierdza, że bliskość jej nie pociąga, a raczej odrzuca. Stella postanawia zmierzyć się z zadaniem w nietypowy sposób. Zamierza nauczyć się uprawiać seks. Tak, dobrze czytacie. Bohaterka stwierdza, że skoro sama ma ubogie doświadczenie w tej kwestii, to jak ma być w tym dobra. Szuka więc profesjonalisty. W taki sposób, dorabiający jako „pan do towarzystwa” Michael zostaje jej seksualnym trenerem.

Nie mogę nie porównać tej historii do popularnego serialu komediowego „Teoria wielkiego podrywu”. W obu przypadkach w rozrywkowy sposób ukazano chorobę. Stella, podobnie jak Sheldon, ma swoje niegroźne manie. Nie lubi hałasu, ceni rutynę i porządek. Nawet w kwestii ubrania wypracowała optymalny strój i jego kurczowo się trzyma. Poznawanie nowych osób, zwyczajna rozmowa jest dla niej nie lada wyzwaniem. Sama Stella akceptuje to, jaka jest, a kiedy musi, staje oko w oko z wyzwaniami. Ma wręcz analityczne podejście do swojego zaburzenia i „wpadek”, które zalicza.

„Więcej niż pocałunek” to typowa komedia romantyczna. Chociaż Stella to nietypowa bohaterka, autorka nie ustrzegła się schematów i przewidywalności. Można by dać za to mały minus, ale przypuszczam, że fanom takich klimatów nie będzie to przeszkadzać. Nie ukrywajmy, że romantyczne historie cechuje kilka sztandarowych punktów i trudno wyjść poza ramy – co nie znaczy, że jest to niemożliwe. Tę ratują bohaterowie. Czy znacie drugą taką książkę, gdzie zmagająca się z zespołem Aspergera analityczka zaczyna spotykać się z panem do towarzystwa? Ja nie.

Zarówno opisywana powieść jak i przywołany w tekście serial „Teoria wielkiego podrywu” pokazują, że o zaburzeniach w rozwoju można mówić z przymrużeniem oka i nie jest to prześmiewcze. Helen Hoang sama zmaga się z zespołem Aspergera, więc problemy głównej bohaterki są jej bliskie. ”Więcej niż pocałunek” mogę podsunąć każdemu, kto ma ochotę przeczytać komedię romantyczną z paroma pikantnymi scenami – pamiętacie, czego chce nauczyć się Stella? Autorka nie złamała wszystkich schematów, ale dzięki podjętemu problemowi nadała swojej książce pewną wyjątkowość.

[Recenzja była publikowana na blogu oraz innych portalach czytelniczych]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 215
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: