Dodany: 16.01.2022 21:09|Autor: zielkowiak

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Dziki rok: Zapiski młodego przyrodnika
McAnulty Dara

2 osoby polecają ten tekst.

Tam, gdzie żyją dzikie stwory...


Bardzo żałuję, że nie przeczytałam "Dzikiego roku" jeszcze w grudniu. Bez wahania uznałabym go na mojej liście za najlepszą książkę 2021 roku!

Jakież to piękne, mądre i dobre! To książka o przyrodzie, miłości i rodzinie. Dająca ukojenie i nadzieję.
Sposób patrzenia autora na świat przyrody jest mi niezwykle bliski. Potrafię wpaść w zachwyt nad rośliną, pięknym chrząszczem, nowym gatunkiem ptaka.

Dara McAnulty to młody człowiek ze spektrum autyzmu. Mimo wielu przeciwności losu napisał piękną książkę, w której uchyla przed czytelnikiem drzwi do swojego niezwykłego świata. Ale to nie jest książka o autyzmie. Dara dokumentuje rok ze swojego życia, pełen śpiewu ptaków, grania świerszczy, gonitw ważek, zmian zachodzących w kolorze liści. Pisze o rodzinnych wyprawach w góry i nad morze, bo rodzice i rodzeństwo (także z SA) podzielają jego pasje. Dzięki kontaktom, nawiązanym przez portale społecznościowe, autor bierze udział w obrączkowaniu młodych jastrzębi i protestach Extinction Rebellion w Londynie. Dara McAnulty żyje zanurzony w świecie przyrody, w niezwykły sposób będąc jej częścią, co także pomaga mu uporać się z atakami paniki, smutkiem, żalem, depresją, odrzuceniem przez innych. W trakcie roku rodzina przeprowadza się, chłopak zmienia szkołę, zaś my dowiadujemy się, jak wygląda przemoc rówieśnicza w stosunku do osób ze spektrum autyzmu.

Dara pisze niezwykłym językiem, zupełnie jakby nie był nastolatkiem, a bardem z irlandzkich legend albo poetą. Przeżycia związane z przyrodą, są niezwykle silne, iskrzące, wszechogarniające, sam autor zastanawia się nawet, czy innym ludziom dane jest tak intensywne obcowanie z naturą. Pełno jest tu szczegółów, na które my, przeciętniacy, nie zwracamy uwagi, a w kimś tak wrażliwym, jak autor, rezonują one i grają.

To nie jest przy tym książka egzaltowana. Pełno w niej ptaków, bo to jest główna miłość Dary: kawek i kruków, maskonurów i alczyków, jerzyków, szpaków, łabędzi i kulików. Entuzjazm młodego przyrodnika jest zaraźliwy, chciałoby się natychmiast chwycić lornetkę, wzuć kalosze i ruszyć na bezkrwawe łowy…

Autor o przyrodę też walczy, jest przykładem i inspiracją dla innych młodych ludzi, zakłada grupę ekologiczna w szkole, protestuje, spotyka się z politykami. Cierpi, patrząc na degradację natury.

W tym wszystkim widać jeszcze ogromną miłość, jaka darzy się rodzina McAnultych. We wszystkim mogą na siebie liczyć, lubią swoje towarzystwo, okazują sobie uczucia i nie wstydzą się tego.

Zaprawdę, pozytywnie mnie nastroiła ta książka na długi czas!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 847
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: