Dodany: 06.01.2022 15:49|Autor: mrs.book.book

Druga część przygód Mali M


Mala miała nadzieję na spokojne życie z odrobiną szaleństwa u boku Piotrka, jednak takiego obrotu spraw się nie spodziewała. Zamiast iść na imprezę do Zuzki, musi uciekać, i to tak, by nikt jej nie znalazł; z Warszawy jedzie na Śląsk przez Kraków. Tam jej ukochany gangster zostawia ją samą w wielkim domu i zabrania gdziekolwiek wychodzić i z kimkolwiek rozmawiać. Mala, jako wulkan energii, długo tak nie wytrzymuje, jednak po jakimś czasie Piotrek do niej wraca i tym razem główna bohaterka ucieka gdzieś znacznie dalej, bo aż za granice kraju.

Przed czym Mala musi uciekać? Czy tam, gdzie pojedzie, będzie bezpieczna? Czy jeszcze kiedykolwiek wróci do swojego życia w Warszawie?

Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam mieszane uczucia, bo czytało się świetnie, jednak czegoś mi tam brakowało. Przy drugiej części obawiałam się, że zabraknie tego humoru z pierwszego tomu, napisanego w duecie z Pauliną Świst, jednak tu pozytywnie się zaskoczyłam, bo wcale tego nie zabrakło; jednak mimo to książka nie przypadła mi do gustu.

Nawet ciężko mi o niej cokolwiek napisać, bo poza tym, że główna bohaterka jeździ z miejsca na miejsce, nic, ale to zupełnie nic się nie dzieje. Ktoś ją śledził - ok, ale kto? Jedyne, co wiem, to, że były to zagrania mafijne, ale więcej żadnych konkretów. Później ni z gruszki ni z pietruszki pojawia się sąsiad Mali, który ratuje jej życie. Następnie główna bohaterka wraca do Polski i tam wraz z przyjaciółką jedzie do jakiegoś ośrodka sportowego na urlop. I co ma piernik do wiatraka, nie mam pojęcia.

Zakończenie wskazuje, że prawdopodobnie będzie trzeci tom. Czy się na niego skuszę? Prawdopodobnie tak, bo wiem, że te książki czyta się bardzo szybko, a zwyczajnie jestem ciekawa, o co tu chodzi, bo po tej części to ja nie mam zielonego pojęcia, kto, co i dlaczego. Zupełnie nie wiem, co się stało z Piotrem, zwyczajnie zniknął, jakby się rozpłynął w powietrzu, a może to ja nieuważnie czytałam i coś przeoczyłam. No, nic, pożyjemy, zobaczymy.

Jeśli koniecznie chcecie przeczytać tę książkę, obowiązkowo zapoznajcie się z pierwszym tomem i oczywiście zachęcam Was ,byście sami się przekonali, może to właśnie wam się ta seria spodoba.

[Recenzja w pierwszej kolejności pojawiła się na moim blogu, stronach internetowych księgarń, oraz portalach o tematyce książkowej]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 114
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: