Dodany: 25.10.2021 23:03|Autor: ilia
cytat z książki
Terminus
I
Gdy tam szperałem, znajdowałem
Żołądź i jakąś zardzewiałą śrubę.
Jeśli wznosiłem wzrok - fabryczny komin
I wzgórze pogrążone w drzemce.
Jeśli nadstawiałem ucha - przetaczany parowóz
I stukot końskich kopyt.
Więc czy to dziwne, że kiedy pomyślałem,
Musiałem się jeszcze raz namyśleć?
II
Kiedy mówili o skarbcu rozważnej wiewiórki,
Nabierał blasku, jak dary u żłóbka.
Kiedy mówili o mamonie niesprawiedliwości,
Monety w kieszeni żarzyły się jak fajerki.
Byłem granicznym rowem i oboma jego brzegami,
Wytrzymując granice każdego roszczenia.
III
Dwa skopki łatwiej się niosło niż jeden.
Ja wyrastałem pomiędzy.
Lewą ręką kładłem żelazny odważnik.
Prawą - ostatnie ziarnko, by wyrównać wagę.
Urodziłem się na styku baronii i parafii.
Gdy stałem na płaskim głazie pośrodku strumienia,
Byłem ostatnim hrabią, który konno, w wodzie,
Wciąż rozprawia, a jego ludzie stoją na odległość głosu.*
---
* Seamus Heaney, "Terminus", przeł. Magda Heydel, w: Seamus Heaney, "Przejrzysta pogoda. Wiersze wybrane", tłumacze: Stanisław Barańczak, Magda Heydel, Paweł Marcinkiewicz, Adam Szostkiewicz, Wydawnictwo Znak, 2009, s. 111-112.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.