Dodany: 25.10.2021 18:48|Autor: Alos

Ciekawostka z przeszłości


Historię z "Coś" zna każdy miłośnik horrorów. Większość co prawda głównie za sprawą legendarnego filmu Johna Carpentera. Ci bardziej oldschoolowi mogą kojarzyć jeszcze "Istotę z innego świata" - wyprodukowaną w latach pięćdziesiątych pierwszą ekranizację historii Campbella. Ja osobiście o istnieniu opowiadania dowiedziałem się przy okazji przeglądania nowości wydawnictwa Vesper.

Stacja badawcza na mroźnym południu. Grupa naukowców odkrywa pod lodem pochowany od milionów lat obiekt. Początkowo nie spodziewają się, że to, co znaleźli, to statek kosmiczny. Poza samym pojazdem znajdują również istotę, która samym swoim wyglądem budzi strach i niepokój. Postanawiają odkopać statek, a ciało przetransportować do bazy i zbadać. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem.

Opowiadanie nie jest jakieś specjalnie długie. Wersja od wydawnictwa Vesper z 2019 roku to sto czterdzieści stron samego tekstu. Historia jest klimatyczna i potrafi wciągnąć. Na plus podejście do tematu i geneza przeciwnika. Jeśli wierzyć wydawcy, wersja, którą prezentuje, różni się od tej opublikowanej pierwotnie. Jest niepoprawiona i dłuższa. Odnaleziona już po śmierci autora.

Na największą uwagę zasługuje to, co wchodzi w skład książki "Coś" oprócz samego opowiadania. Poza oczywiście przygodami polarników dostałem również historię odnalezienia rękopisu, przybliżenie sylwetki autora, który nie jest chyba u nas specjalnie znany, klasyczne posłowie i wisienkę na torcie, czyli fragment kontynuacji horroru napisanego przez Campbella.

Gdy materiał źródłowy doczekuje się tak dobrej ekranizacji, ciężko o brak porównania obu utworów. Wybierając między wersjami Campbella, Christiana Nybyego i Carpentera, głos oddałbym na tę trzecią. Jest najmroczniejsza, śmielsza i dużo bardziej paranoiczna. Zwłaszcza ten ostatni element jest zdecydowanie lepiej potraktowany w filmie z osiemdziesiątego drugiego roku.

Czy "Coś" może spodobać się współczesnemu czytelnikowi? Ciężko powiedzieć. Opowiadanie trochę się zestarzało, brakuje też odrobiny odwagi i może trochę obrzydliwości. Mimo tego to wciąż dobra historia rozgrywająca się w egzotycznym miejscu, a dzięki ciekawej zawartości wydania pozostaje tylko polecić.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 216
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: