Zastanawiacie się czasem, skąd dzieci biorą tyle pytań, na które czasami trudno odpowiedzieć? Dlaczego nam, dorosłym, coś takiego nigdy nie przyszłoby do głowy? A przynajmniej tak nam się wydaje, bo być może w dorosłym życiu nie pytalibyśmy o różne sprawy. Ale cofnijmy się do lat własnego dzieciństwa - pamiętam, że też miałam w sobie wielką potrzebę pytania o różne rzeczy. Te pytania pojawiały się same, ale nie odchodziły, dopóki nie zapytałam. Sądzę, że nie byłam jedyna, a ta książka tylko mnie w tym upewnia.

Jako dorośli ludzie często działamy w pewnych schematach, w akceptowalnych społecznie ramach, które ułatwiają codzienne funkcjonowanie. Gdzieś po drodze zatracamy jednak część tej naszej dziecięcej wyobraźni, dociekliwości, ciekawości świata. Często przyjmujemy świat taki, jaki jest i nie zastanawiamy się, dlaczego jest właśnie taki. Po prostu brakuje na to czasu.

Ta książka pozwala na moment się zatrzymać i wrócić do czasów dzieciństwa i niekończących się pytań. Jest ona zbiorem pytań, które pojawiały się w głowie autorki i które pojawiają się w głowach wielu dzieci. Chętnie posłuchałabym odpowiedzi na nie zarówno dzieci, jak i osób dorosłych. Jestem ciekawa, jak bardzo by się od siebie różniły.

A oto przykłady pytań zawartych w książce: Dlaczego ja to nie ty? Jak liczą zwierzęta? Kiedy rzeczy są na swoim miejscu? Skąd mam pewność, że inni też czują? Czy wszystko, co żyje, jest tak samo ważne? I moje ulubione - czy trudniej być dzieckiem, czy dorosłym?

Proste? No to spróbujcie na nie odpowiedzieć :) Bardzo ciekawa publikacja, warta polecenia.